Sztukę pt. „Blaszany kubek” przedstawił w sali widowiskowej Centrum Kultury i Promocji w Krościenku nad Dunajcem teatr „Przebudzenie”, działający już od wielu lat pod kierunkiem ks. Łukasza Pawłowskiego.
Spektakl według scenariusza Edmunda Morrisa zgromadził pełną widownię. Jego przesłaniem były trudne rodzinne relacje. Brak akceptacji dla seniora rodu, brak zrozumienia i empatii wywołał u niejednego z widzów łzy wzruszenia. „Blaszany kubek” opowiada bowiem o samotności i bólu egzystencji. Mówi o braku miejsca na miłość i szczęście we współczesnym świecie bez empatii i pełnym bezwzględności dla starszego pokolenia.
Sztuka ta to niejako kompendium moralności rodziny wielopokoleniowej. Odpowiada ona na pytanie, czy można być szczęśliwym kosztem innych, kosztem starego ojca? Ukazuje w sposób bardzo przejmujący miejsce osób starszych we współczesnym zimnym i bezwzględnym świecie pozbawionym moralności i ideałów. Daje równocześnie głos tym, którzy doświadczają poniżenia i niewdzięczności, tylko dlatego, że są chorzy, starzy, niedołężni i słabi. Sztuka zwraca uwagę na największą chorobę współczesności, jaką jest samotność osób starszych i poczucie, że są niepotrzebni.
W spektaklu widać jak na dłoni, że główni bohaterowie syn i synowa chcą się pozbyć starego ojca, aby pozbyć się „problemu” i umieścić go w domu dla osób starszych. Decyzji nie opanowuje i drugi syn. Czy będą żałowali swej decyzji? Czy kiedyś przemyślą swą bezwzględność? Czy chcąc żyć teraz pełną piersią zrozumieją, że i oni kiedyś mogą być potraktowali w taki sam sposób?
W spektaklu wystąpili: Dorota Wajnbrener, Mateusz Janczak, Stanisław Jeziorski, Katarzyna Myśliwiec, Radosław Plata, Zuzanna Faron i ks. Łukasz Pawłowski.
mat. prasowy