Ponad 60 prac nowotarskiego artysty grafika zawisły na jednej ze ścian Miejskiej Hali Lodowej. Każda przedstawia jedną postać związaną z 90 letnią już historią nowotarskiego hokeja.
– Przed 10 laty – wówczas na 80 lecie klubu – zorganizowałem podobną wystawę. Pomyślałem, że warto to powtórzyć, szczególnie że lubię swoją pracę, kocham hokej, więc fajnie było połączyć pasję z pracą. Łatwo nie było. Zależało mi bowiem aby dotrzeć do jak największej ilości zdjęć i do jak najstarszych. Szukałem u wielu źródeł. Odzew był różny. Część zdjęć udostępnili mi sami zawodnicy, jak pan Kazimierz Zgierski czy Jerzy Matras, który zadzwonił do mnie ze Stanów Zjednoczonych, pogratulował pomysłu i wysłał swoje zdjęcie. Pomogli też nowotarscy fotografowie, jak Piotrek Rayski Pawlik, a także zwykli kibice – mówi Wolski.
Co zwraca uwagę to fakt, że zdjęcia wcale nie są ułożone w kolejności chronologicznej.
– Celowo to zrobiłem. Moją intencją był stworzenie obrazu nowotarskiej rodziny hokejowej. Stąd obok siebie są zawodnicy np. z lat 70 tych i 90 tych. Niekoniecznie są na nim bohaterowie z pierwszych stron gazet, olimpijczycy. Są też tacy, którzy gdzieś schowani za plecami innych, również mieli olbrzymi wkład w historię naszego klubu – podkreśla Wolski, któremu przygotowanie wystawy zajęło kilka miesięcy.
Smutne jest to że na otwarciu tej wyjątkowej wystawy nie zagościł nikt z obecnych władz klubu, a także przedstawicieli władz miasta. No, tak. Nie było blasku fleszy…