Ceny nieruchomości na Podhalu są bardzo wysokie, a tendencja jest cały czas wzrostowa. Zakopane to jeden z najdroższych rynków nieruchomości w kraju. Wynika to nie tylko z popularności turystycznej miasta, deweloperach budujących głównie apartamentowce, ale także wciąż malejącej podaży gruntów, których w centrum Podhala jest coraz mniej.
Z kolei w nieodległych miejscowościach, jak Białka Tatrzańska czy Nowy Targ również można zauważyć „deficyty” w nieruchomościach, a co za tym idzie – rosnące ceny mieszkań i gruntów.
O aktualną sytuację na rynku zapytaliśmy agenta nieruchomości – Dawida Pajerskiego, działającego od lat w powiecie tatrzańskimi, nowotarskim oraz różnych miejscowościach województwa małopolskiego:
Jak aktualnie kształtują się ceny nieruchomości w Zakopanem oraz na całym Podhalu?
– Przypominam sobie rok 2020, gdzie z uwagi na wybuch pandemii, do czerwca ceny na chwilę stanęły w miejscu. Następnie aż do dzisiaj, a mamy 30 marca 2022 rok- nieustannie ceny rosną. W tym roku oczywiście jest jakiś procent osób, które rezygnują z inwestycji, czy sprzedaży z powodu konfliktu zbrojnego za naszą wschodnią granicą- natomiast popyt jest nadal odczuwalny i nadal mamy do czynienia z rynkiem sprzedającego, który dzisiaj oferując swoją nieruchomość dociera do kilku, a czasami kilkunastu osób gotowych do zakupu od zaraz.
Ceny na przestrzeni ostatnich 2 lat urosły w niektórych lokalizacjach dwukrotnie…
– Patrząc na rynek mieszkaniowy, w Nowym Targu w 2020 roku, można było kupić mieszkanie za 5-6 tysięcy złotych za m2, teraz to wydatek rzędu nawet 10-11 tysięcy złotych za m2. Jeśli chodzi o Zakopane to ceny są znacznie wyższe, sam wzrost też notuje rekordy. Mamy do czynienia z sytuacjami, gdzie cena ofertowa np. apartamentu wystawionego w cenie 2 razy większej niż w 2020 roku notuje sprzedaż jeszcze 10-20% wyższą z uwagi na dużą liczbę oferentów.”- tak opisuje aktualną sytuację Dawid Pajerski.
Co powoduje wzrosty cen nieruchomości?
– Zdecydowanie popyt: przede wszystkim ilość osób, które dzisiaj chcą mieć swoją nieruchomość, a okazuje się, że w 80% przypadków nie jest to zakup pierwszej nieruchomości. Popyt wynika z faktu, iż nieruchomości stały się modne, długoterminowo nie tracą na wartości i jak teraz obserwujemy- można sporo zarobić nawet na szybkim obrocie. Drugi powód to spadek wartości pieniądza w czasie czyli szukanie sposobów na lepsze ulokowanie środków niż np. na lokacie bankowej, których oprocentowania nie rosną tak szybko jak inflacja.
Czy mamy do czynienia z deficytem mieszkań i gruntów?
– Tak- zdecydowanie mamy do czynienia z taką sytuacją w naszej okolicy. Olbrzymi, wspomniany kilka razy popyt sprawia, że jak pojawia się coś w cenie rynkowej to natychmiast znika, a chętnych sprzedających i nowych ofert nie przybywa tak szybko, jak osób, które chcą kupić.
Która miejscowość aktualnie jest porównywalna w cenach nieruchomości do Zakopanego i co jest powodem?
– W Zakopanem na ten moment są rekordowe ceny, ale jak się okazuje miejscowościom, w szerokorozumianym sąsiedztwie też niczego nie brakuje. Bardzo popularne stały się np. Rzepiska, Kościelisko, Murzasichle i oczywiście- rejon Białki Tatrzańskiej, Bukowiny, Poronina, Zębu. Białka Tatrzańska to miejsce bardzo lubiane przez inwestorów, niestety teren wsi jest ograniczony, tym samym ilość dostępnych ofert. Jezioro Czorsztyńskie z uwagi właśnie na deficyt gruntów również notuje rekordowy wzrost cen, zwłaszcza nieruchomości posiadająca widok zarówno na Jezioro, jak i Tatry.
Autor: Karolina Łaciak
Zdjęcia: Dawid Pajerski
