
Środowe spotkanie hokeistów Tauron Podhala Nowy Targ z JKH Jastrzębie, rozpoczęło się z 45 minutowym opóźnieniem.
Tuż przed jego rozpoczęciem, goście zgłosili sędziom problem. Za ich bramką dostrzec można było dziurę w tafli i niewystarczającą w tym miejscu grubość lodu.
Co było tego powodem?
– Bardzo duże obciążenie tafli – tłumaczy Krzysztof Łapsa, dyrektor Miejskiego Centrum Sportu i Rekreacji, który administruje MHL – Nawet dziś (tj. we środę – przyp. mz), prócz rannych zajęć treningowych, odbyły się dwa mecze młodzieżowe i mocny trening drużyny Jacka Szopińskiego i to pół godziny przed rozjazdem przed meczem ekstraklasy. Nie mogę też jednak pominąć zaniedbania mojego pracownika – przyznał Łapsa, który też ustosunkował się do oburzenia kibiców, spowodowanego zabrudzonymi krzesełkami – Jest to spowodowane montażem nowych drzwi zewnętrznych na obiekcie. Oczywiście nie tłumaczy to braku reakcji naszego personelu i braku uporządkowania miejsc w sąsiedztwie prowadzony prac – zaznaczył dyrektor Łapsa.