Łukasz Brzeski w swojej czwartej walce dla największej federacji sportów walki na świecie UFC odniósł pierwsze zwycięstwo! 31-letni góral z Poronina na gali UFC Fight Night w Las Vegas jednogłośną decyzją sędziów pokonał zdecydowanego faworyta w opinii bukmacherów Brazylijczyka Valtera Walkera
Dla Brzeskiego była to walka z kategorii o być albo nie być w federacji UFC. Po trzech z rzędu porażkach, czwarta definitywnie przekreślała by szansę na przedłużenie umowy z tą federacją!
Polak był mocnym underdogiem w pojedynku z Walkerem, który co prawda debiutował w UFC, ale z rekordem 11-0 na zawodowych ringach.
Brzeski od pierwszej rundy próbował narzucić swój styl przeciwnikowi. W stójce dominował z dużą swobodą atakując głowę, korpus i nogi rywala. Problemy zaczynały się w momencie kiedy walka schodziła do parteru, do czego zresztą dążył potężny Brazylijczyk.
Polak nieźle jednak sobie radził z obaleniami Walkera, umiejętnie kontrolując jego zamiary. Co więcej w końcowych sekundach walki to Brzeski zajął pozycję boczną i wyprowadził kilka ciosów młotkowych na głowę Brazylijczyka. Kto wie czy nie był to właśnie decydujący moment, który wpłynął na końcowy werdykt trójki sędziów. Ci identycznie punktowali walkę: 29-28 na korzyść Polaka!