Hokeiści MMKS Podhale Nowy Targ sprawili niespodziankę w pierwszym meczu ćwierćfinałowej rywalizacji o mistrzostwo 1. ligi. Przed własną publicznością nowotarżanie pewnie ograli zwycięzcę sezonu zasadniczego, zespół Polonii Bytom.
Świetnie się ten mecz dla gospodarzy rozpoczął. Już po niespełna 5 minutach prowadzili oni już 2:0, wykorzystując w odstępie 27. sekund najpierw podwójną, następnie pojedynczą liczebną przewagę. Na listę strzelców wpisali się kolejno Czikanczew i Słowakiewicz. W 8. minucie bytomianie załapali kontakt, za sprawą precyzyjnego uderzenia S. Mularczyka. Ostatnie słowo w pierwszej tercji, a dokładniej w ostatniej jego sekundzie należało jednak do Podhala, konkretnie do J. Malasińskiego, który tuż przed interweniującym bramkarzem Polonii zmienił tor lotu krążka po strzale Szlembarskiego.
Za to druga tercja zaczęła się o błyskawicznego trafienia przyjezdnych. Ledwie 18 sekund od wznowienia gry Polaka pokonał Bajon. Odpowiedź Podhala przyszła w 29. minucie. Po wymianie podań z Wielkiewiczem do bramki gości trafił drugi z braci Malasiński, Kacper rehabilitując się w ten sposób za przegrany chwile wcześniej pojedynek 1 na 1 z Grobelkiewiczem. K. Malasiński miał także udział przy golu numer 5. gospodarzy, autorstwa Jarczyka z 32. minuty. Parę chwil potem – kiedy nowotarżanie ponowie grali w liczebnej przewadze – bliski swojego drugiego trafienia w meczu był J. Malasiński, ale tym razem w sukurs bramkarzowi Polonii przyszedł słupek. Za moment po drugiej stronie lodowiska w obramowanie bramki Podhala trafił z kolei Karasiński. W 39. minucie przyjezdni zmniejszyli dystans do gospodarzy, wykorzystując pierwszą w meczu grę 5 na 4. Skuteczną, indywidualną akcją popisał się Wicher.
Trzecia tercja zaczęła się od naporu bytomian, ale szybko ich zapędy zostały ostudzone. Kiedy jeden z nich odpoczywał na ławce kar, kolejną świetną akcję przeprowadził K. Malasiński i nowotarżanie podwyższyli prowadzenie na 6:2. W 51. minucie zawodnik ten mógł mieć już trzy gole na koncie, ale tym razem górą był Grobelkiewicz.
Teraz rywalizacja przenosi się do Bytomia. W sobotę nowotarżanie będą mieli okazję ją zakończyć. Jeżeli jednak przegrają, o tym kto awansuje do półfinału zadecyduje trzeci mecz, który rozegrany zostanie również na bytomskim lodowisku.
MMKS Podhale Nowy Targ – BS Polonia Bytom 6:3 (3:1, 2:2, 1:0)
1:0 Czikanczew – Wielkiewicz, Jarczyk (3:23, 5/3)
2:0 Słowakiewicz – Czikanczew, Jarczyk (3:50, 5/4)
2:1 S. Mularczyk – Augustyniak, Wąsiński (7:42)
3:1 J. Malasiński – Szlembarski, Bury(19:59)
3:2 Bajon – Wąsiński, Salamon (20:18)
4:2 K. Malasiński – Wielkiewicz, Jarczyk (28:05)
5:2 Jarczyk – K. Malasiński, Długopolski (31:59)
5:3 Wicher (38:34)
6:3 K. Malasiński – Słowakiewicz, Jarczyk (42:52, 5/4)
Podhale: Polak – Szlembarski, Sarniak, Jarczyk, K. Malasiński, Długopolski – Wikar, P. Wsół, Saroka, W. Bochnak, J. Malasiński – Nykaza, Pudzisz, Czikanczew, Wielkiewicz, Słowakiewicz – Bury, Luberda, Chremeniuk, E. Bochnak, Żółtek.
Polonia: Grobelkiewicz – Bodra, Dworaźny, Salamon, Bajon, Wąsiński – Proczek, Gurzyński, Mularczyk, Augustyniaka, Wicher – Wilk, Stępień, Wybiral, Karasiński, Kociszewski – Faska, Cuber, Rybak, Kiełbicki, Mularczyk
Sędziował: Paweł Pomorzewski.
Kary: 10-16 min.
Stan rywalizacji (do 2 zwycięstw): 1-0
