Hokeiści Podhala Nowy Targ po zawirowaniach organizacyjnych, których konsekwencją jest walkower za nierozegrany w piątek domowy mecz z Energa Toruń powrócili do ligowej rywalizacji na derbowe, wyjazdowe spotkanie z Comarch Cracovią. Powrót okazał się bardzo bolesny. „Szarotki” uległy bowiem gospodarzom 0:11
W barwach Podhala zadebiutowali w tym meczu Karol Moś i Bartosz Schmidt, wrócił tez Marat Saroka. Cała trójka pozyskana została z pierwszoligowego Naprzodu Janów.
Sam mecz bez żadnej historii. Dominacja Cracovii błyskawicznie przełożyła się na wynik. Już po 9. minutach gospodarze prowadzili 4:0. Czas jaki wzięli trenerzy Podhala na niewiele się zdał. Krakowianie nie poprzestali na zdobywaniu kolejnych goli, a przychodziło im to bardzo łatwo.
Comarch Cracovia – KH Podhale (5:0, 6:0, 0:0)
1:0 Bezwiński – Brynkus, Jarosz (02:06)
2:0 Younan – Wahlgren, Lundgren (05:26, 5/4)
3:0 Kruczek -Younan, Lundgren (08:01)
4:0 Bezwiński – Brynkus, Marzec (08:59)
5:0 Lundgren – Kapica, Younan (18:26)
6:0 Bieniek – Mocarski (21:50)
7:0 Olsson – Johansson, Mocarski (26:42)
8:0 Bieniek – Marzec (27:39)
9:0 Jaśkiewicz – Mocarski, Brandhammar (27:39)
10:0 Olsson – Johansson, Jaśkiewicz (29:45)
11:0 Kruczek – Younan, Kapica (33:43)
Podhale: Bizub – Tomasik, Mrugała, Woś, Neupauer, Wielkiewicz – Wajda, Schmidt, Szczerba, Kolusz, Jarczyk – Horzelski, Sitnik, Żółtek, Malasiński, Saroka oraz Bury.
Czy z drobnymi wyjątkami (np. Szczerba) ktoś jeszcze gra ? komuś sie jeszcze chce ? czy tylko biorą panowie po 5 patoli na głowę stypendiów i aby do wiosny ??? To ja też tak chcę.