Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

Hokej. Marazm

Dnia: piątek 6 stycznia 2023, Autor: Maciej Zubek

Do 24 wzrosła liczba kolejnych porażek hokeistów Tauron Podhala Nowy Targ w rozgrywkach Polskiej hokej Ligi. Dzisiaj „Szarotki” uległy na własnym lodowisku Zagłębiu Sosnowiec. Szokuje fakt, że po raz ostatni ze zwycięstwa przed własną publicznością kibice Podhala cieszyli 23 listopad 2021 roku.

Tauron Podhale Nowy Targ – Zagłębie Sosnowiec 1:4 (0:0, 1:3, 0:1)

1:0 Svitana – Przygodzki, Kudin (22:20)

1:1 Rzeszutko – Moden, Krawczyk (23:02)

1:2 Pavlenko – T. Kozłowski, Michałowski (36:54)

1:3 Sikora – Butsenko, Kogut (38:55)

1:4 T. Kozłowski – Witecki, Pavlenko (46:06)

Podhale: Polak – Tomasik, Mrugała, Jarczyk, Neupauer, Wielkiewicz – Kudin, Aleksandrow, Przygodzki, Svitana, Maunula – Zorko, Wikar, Worwa, Słowakiewicz, Worona – Szlembarski, P. Wsół, Bochnak, Saroka, Malasiński.

Zagłębie: Spesny – Naróg, Andreikiv, Witecki, Kozłowski, Pavlenko – Khopeira, Kotlorz, Moden, Rzeszutko, Blomqvist – Krawczyk, Michałowski, Kogut, Nahunko, Piotrowicz – Gniewek, Opiłka, Sikora, Butsenko, Bernacki.

Sędziował: Marcin Polak, Patryk Pyrskała. Kary: 6-6 min.

O pierwszej tercji niewiele można powiedzieć. Jedyne co w niej warte odnotowania to zmarnowany okres gry w podwójnej liczebnej przewadze przez sosnowiczan. Poza tym z tafli wiało potworną nudą, a w oczy „raziła” ogromna nieporadność z obu stron, szczególnie jeżeli chodzi o aspekty ofensywne. Stąd wynik bezbramkowy dziwić nie może.

Goli doczekaliśmy się w tercji drugiej. Już jej na samym początku, niemal równo z końcem kary jednego z zawodników Zagłębia, efektownie w górny róg bramki trafił Rene Svitana. Radość „Szarotek” trwała ledwie 42 sekundy. Po takim czasie wyrównał bowiem Jarosław Rzeszutko, który był górą w pojedynku 1 na 1 z Oskarem Polakiem. W 37. minucie przyjezdni już prowadzili. Po kontrataku trafiła Aleksandr Pavlenko. Po kolejnych 2. minutach na 1:3 podwyższył – po błędzie Polaka – Kamil Sikora.

Na początku tercji trzeciej gospodarze kolejny raz nie wykorzystali gry w liczebnej przewadze. To błyskawicznie się zemściło. W 47. minucie czwartego gola zdobył dla gości Tomasz Kozłowski i losy tego meczu już definitywnie zostały rozstrzygnięte.

Zenek 7.01.2023
| |

Ciekawe dlaczego nie ma prezesika na meczu?Boi się spojrzeć kibicom w twarz,a tyle się udzielał po galach;(

Reklama

Partnerzy