Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

HOKEJ. Nieudany powrót do domu (Auktalizacja Galeria Zdjęć)

Dnia: wtorek 24 września 2024, Autor: Maciej Zubek

Dopiero w 5. kolejce sezonu 2024/2025 hokeiści Podhala Nowy Targ zagrali przed własną publicznością. Wcześniejsze trzy mecze „szarotki” grały bowiem w delegacji, a w jednej kolejce pauzowały. Inauguracja przed własną publicznością nie wypadła dobrze. Nowotarżanie przegrali bowiem z drużyną EC Będzin Zagłębie Sosnowiec.

Obie drużyny postawiły na ofensywny hokej, stąd od pierwszych minut mnożyły się z obu stron sytuacje bramkowe. Ataki nowotarżan skutecznie powstrzymywał jednak Patrik Spesny, który w pierwszych tylko 10 minutach wygrał m.in. dwa pojedynki 1 na 1 kolejno z Łukaszem Kamińskim i Bartłomiejem Neupauerem, a w sobie tylko wiadomy sposób wybronił uderzenie Marcina Kolusza. Skuteczni byli za to przyjezdni. W 11 minucie na prowadzenie wyprowadził ich Michał Kotlorz, który bliski szczęścia był już chwilę wcześniej, kiedy ostemplował słupek. W 16. minucie prowadzenie Zagłębia – grającego wówczas w liczebnej przewadze – podwyższył Ilia Korenczuk, który precyzyjnie przymierzył spod niebieskiej linii.

Tercja druga miała podobny obraz. Podhale długo nie potrafiło znaleźć sposobu na Spesnego, za to sosnowiczanie swoje szanse zamieniali – w bardzo łatwy sposób – na kolejne gole. W odstępie 43. sekund między 25, a 26 minutą Pawła Bizuba pokonali Michał Bernacki (w liczebnej przewadze) oraz Arkadiusz Karasiński. W 31. minucie wreszcie powody do radości mieli gospodarze, po tym jak na listę strzelców – w dosyć ekwilibrystyczny sposób – wpisał się Alexander Boivin. W 33. minucie drugi raz w tym meczu w sukurs bramkarzowi Podhala przyszedł słupek (uderzał Djumic). W końcówce tej odsłony gospodarze zmarnowali dwa okresy w liczebnej przewadze, w tym 54 sekundowych fragment w którym grali z przewagą aż dwóch zawodników.

Doskonale za to dla Podhala zaczęła się tercja trzecia. Już w jej 33. sekundzie zasłonięty Spesny nie zdążył z interwencją po strzale Roberta Mrugały i przewaga sosnowiczan stopniała do dwóch goli. Podhale próbowało ruszyć z impetem na bramkę Zagłębia, ale goście dobrze radzili sobie w destrukcji, neutralizując już w zalążku większość akcji „Szarotek”. W 51. minucie przyjezdni w odstępie kilkunastu sekund złapali dwie kary i drugi raz w tym meczu Podhale stanęło przed szansą gry w podwójnej liczebnej przewadze, ale i tym razem nie przyniosło to żadnej korzyści gospodarzom. Na 77 sekund przed końcem wygraną Zagłębia strzałem do pustej już bramki Podhala przypieczętował Radosław Sawicki.

Podhale Nowy Targ – EC Będzin Zagłębie Sosnowiec 2:5 (0:2, 1:2, 0:1)

0:1 Kotlorz – Korenczuk, Djumic (10:56)

0:2 Korenczuk – Naróg (15:32, 5/4)

0:3 Bernacki – Sozanski (24:30, 5/4)

0:4 Karasiński – Menc, Naróg (25:13)

1:4 Boivin – Dupuy, Pangiełow Jułdaszew(30:46)

2:4 Mrugała – Neupauer (40:27)

2:5 Sawicki (58:43 – do pustej bramki)

Podhale: Bizub – Kolusz, Mrugała, Neupauer, Wronka, Wielkiewicz – Załamay, Pangiełow Jułdaszew, Denyskin, Boivin, Dupuy – Tomasik, Wajda, Mroczkowski, Zeman, Bochnak – Horzelski, Michalski, Kamiński, Słowakiewicz, Jarczyk

Zagłębie: Spesny – Charvat, Kotlorz, Szturc, Tyczyński, Krężołek – Saur, Sozanski, Bernacki, Vikila, Kaczyński – Naróg, Andreikiv, Korenczuk, Sawicki, Djumic – Karasiński, Butsenko, Menc.

Sędziowali Paweł Kosidło, Wojciech Czech. Kary: 4-8 min.

Zibi 25.09.2024
| |

Żenada,takie gwiazdy,52 strzały i tylko 2 bramki.Inna sprawa to bramkarz a raczej jego brak.Ostatnia sprawa to wczorajsze wyłączenie 2 trybuny dopiero po interwencji kibiców została otwarta a oni chcieli zeby sie wszyscy zmieścili na 1 Dramat !!!Czy ktoś myśli w tym klubie bo za dużo tam jest prezesikow .Róbcie tak dalej a niedlugo wszyscy kibice zmieszczą sie w akwarium

Reklama

Partnerzy