Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

HOKEJ. Porażka w Sanoku

Dnia: piątek 27 września 2024, Autor: Maciej Zubek

Poturbowani ostatnimi wydarzeniami hokeiści Podhala Nowy Targ ponieśli czwartą z rzędu ligową porażkę, tym bardziej bolesną, że w konfrontacji z drużyną z Sanoka, która przed tą kolejką zamykała ligową tabelę i miała za sobą serię 14. kolejnych ligowych porażek.

Czwartkowa informacja od władz klubu o konieczności renegocjacji kontraktów wywołała sprzeciw wśród części zawodników. Spora grupa z nich odmówiła wyjazdu do Sanoka, jasno dając do zrozumienia, że nie akceptują nowych warunków i planują odejść. W konsekwencji tego trenerzy Dariusz Gruszka i Marek Batkiewicz mieli do dyspozycji zaledwie 18. zawodników.

Gołym okiem było widać, że morale zawodników, którzy zdecydowali się – przynajmniej na razie – zostać w zespole, mocno podupadło. W ich poczynaniach brakowało energii, wiary i pewności we własne umiejętności, co w konsekwencji znalazło odzwierciedlenie w końcowym wyniku.

Już w 4. minucie Podhale straciło gola i to w momencie kiedy grało z przewagą jednego zawodnika. Błąd w rozegraniu krążka w tercji gospodarzy sprawił że w sytuacji jeden na jeden z Bizubem znalazł się Thomson i wygrał ten pojedynek. W 9. minucie krążek znów znalazł się w nowotarskiej bramce, ale po analizie video sędziowie gola anulowali (zagranie zbyt wysoko uniesionym kijem). Swoje okazje w tej odsłonie mieli i nowotarżanie. Najbliżej szczęścia był w 16. minucie Bartłomiej Neupauer, po którego strzale krążek zatrzymał się na poprzeczce.

W drugiej tercji znów to sanoczanie pierwsi – w 24. minucie – cieszyli się z gola, korzystając gry w liczebnej przewadze. Z niefrasobliwej mocno postawy „Szarotek” pod własną bramką skorzystał Bukowski. W 28. minucie kolejną okazję dla Podhala miał Neupauer, ale będąc sam pod bramką sanoczan, przerzucił krążek nad poprzeczką. W 36. minucie z kolei Alex Szczechura znalazł się sam przed sanockim bramkarzem, ale przy próbie oddania strzału stracił kontrolę nad krążkiem. Za moment – po drugiej stronie lodowiska – w efektowny sposób Bizuba chciał pokonać Thomson, ale to bramkarz Podhala był górą.

W 3. tercji w próbie pościgu za gospdoarzami „szarotkom” przeszkodziły seryjnie łapane wykluczenia, z których jednak sanoczanie nie potrafili skorzystać i koniec końców w tej odsłonie goli nie oglądaliśmy.

STS Sanok – Podhale Nowy Targ 2:0 (1:0, 1:0, 0:0)

1:0 Thomson – Biłas (03:16), 2:0 Bukowski – Strzyżowski (24:07)

Podhale: Bizub – Horzelski, Pangiełow Jułdaszew, Jarczyk, Neupauer, Denyskin – Tomasik, Wajda, Mroczkowski, Kolusz, Szczechura – Mrugała, Michalski, Kamiński, Słowakiewicz, Szczerba oraz Bochnak

Marcin Rakowski 28.09.2024
| |

może pora pomyśleć o amatorskim hokeju w nowym targu skoro mamy pewne ostatnie miejsce w tabeli? gdzieś w necie wrzucili artykuł zaprzyjaźnionego redaktora z obecnym zarządem, który wybielał tych ludzi, że oni przecież nie wiedzieli, że PIS przegra wybory i kasy braknie…. taki to zarząd z czasów komuny, że jak partia nie da to hajsu nie ma! Profes! rozgonić to żałosne towarzystwo, grać młodzikami bo i tak się to skończy przecież i powołać nowe władze bez kontaktów z polityką…. ale cuchnie, szkoda gadać jaka amatorka

Marcin Rakowski 28.09.2024
| |

ja bym im nie uwierzył jako zawodnik, kibic lub sponsor po takiej akcji – podpisują kontrakty bez pokrycia, sprzedają karnety ( nie wierzę, iż nie wiedzieli, że chodzą po bardzo cienkim lodzie związanym z polityką ), i za chwilę taka gadka – to trzeba było od razu być przejrzystym, to są ludzie, którzy zaczęli od kłamstw, a wybielanie ich za pomocą prasy w zaprzyjaźnionym portalu tylko ich pogrąża – ja nie wiem czy jest sens dalej grać ten sezon – zamknąć ten bajzel i ewentualnie budować od nowa jeśli regionowi zależy na sporcie, a nie na polityce

Reklama

Partnerzy