Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

HOKEJ. Z Sosnowca na tarczy

Dnia: środa 14 lutego 2024, Autor: Maciej Zubek

Nie udał się hokeistom PZU Podhala Nowy Targ pierwszy – po reprezentacyjnej przerwie – meczu ligowy. W ramach 40. kolejki nowotarżanie gładko przegrali bowiem wyjazdowe starcie z Zagłębiem Sosnowiec i w ligowej tabeli ponownie zaliczyli spadek na miejsce 6.

Podhale zagrało już bez Tereka Pranicy z którym rozwiązano (na jego porśbę) kontrakt za porozumieniem oraz wciąż bez Andrieja Themara, którego powrót do gry – ze względu na przewlekłą kontuzję – wydaje się już powoli w tym sezonie bardzo wątpliwy.

W pierwszej tercji, która obfitowała w ofensywne akcji, gole padły dwa: po jednym z obu stron. Prowadzenie objęło – w 13 minucie – Podhale. Podczas gry w liczebnej przewadze strzał na bramkę Zagłębia oddał Patryk Wronka, a tor lotu krążka zmienił jeszcze Filip Wielkiewicz. Gospodarze odpowiedzieli błyskawicznie, bo już po 53. sekundach. Efektownym uderzeniem w „okienko” bramki Alexa Horawskiego popisał się Witalij Andriejkiw. Nowotarżanie w tej części spotkania mieli też sporo szczęścia. Raz od utraty gola uratował ich słupek, a raz poprzeczka.

W tercji drugiej znów okazji było wiele, ale gol padł tylko jeden i to w mocno kuriozalnych okolicznościach. W 38. minucie w momencie liczebnego osłabienia, sosnowiczanie wstrzelili krążek pod bramkę Podhala. Horawski chcąc go zatrzymać opuścił swój posterunek, ale krążek tak niefortunnie odbił się od bandy że znalazł się przed pustą już bramką „Szarotek” z czego skorzystał Dominik Nahunko.

Fatalny w wykonaniu Podhala był początek tercji trzeciej. W pierwszych 4. minutach „Szarotki” straciły 3 (!) gole. Dwa pierwsze obciążają koto Filipa Wielkiewicza. To bowiem jego bezmyślny faul – przy liczebnej przewadze nowotarżan – przyczynił się do tego, że w odstępie 38. sekund na listę strzelców wpisali się kolejno Riley Lindrgen oraz Vlastimili Dostalek. Po 4 bramce dla Zagłębia Horawskiego zastąpił w bramce „Szarotek” Paweł Bizub, ale i on szybko skapitulował po precyzyjnym strzale Dominika Nahunko.

W kolejnych fragmentach Podhalu udało się już tylko zmniejszyć rozmiary porażki golem Filipa Pangiełowa Jułdaszewa z 59. minuty

Zagłębie Sosnowiec – PZU Podhale Nowy Targ 5:2 (1:1, 1:0, 3:1)

0:1 Wielkiewicz – Wronka, Pangiełow Jułdaszew (12:54, 5/4)

1:1 Andriejkiw – Tyczyński, Krężołek (13:47)

2:1 Nahunko – Kotlorz (37:50, 4/5)

3:1 Lindrgen – T. Kozłowski, Andriejkiw (42:34, 4/4)

4:1 Dostalek – Tyczyński, Charvat (43:02, 5/4)

5:1 Nahunko – Salo, Niemi (43:56)

5:2 Pangiełow Jułdaszew – Wronka (58:01)

Podhale: Horawski (od 44. min Bizub) – Pangiełow Jułdaszew, Tomasik, Kapica, Wronka, Szczechura – Kudin, Zalamay, Wielkiewicz, Cichy, Neupauer – Horzelski, Kiss, Worwa, Lorraine, Kamiński – Bochnak, Słowakiewicz, Szczerba, Saroka, Jarczyk.

Sędziowali Przemysław Gabryszak, Mateusz Bucki.

Kary: 10-10 min.

No Comment.

Reklama

Partnerzy