hasior preg

Galeria Władysława Hasiora to jedna z filii Narodowego Muzeum Tatrzańskiego, która przez ostatnie miesiące przechodziła gruntowny remont. Intensywne prace konserwatorskie objęły zarówno budynek jak i cały dorobek artystyczny Hasiora. Autorska Galeria to miejsce wyjątkowe - mieszczące nie tylko ekspozycję, ale również mieszkanie i pracownię artysty. O obecnym postępie prac i przygotowaniach do majowego otwarcia opowiada Julita Dembowska, kustosz Galerii.

 Na jakim etapie są obecne przygotowania do ponownego otwarcia Galerii Władysława Hasiora – już po remoncie?

Obecnie intensyfikujemy nasze wysiłki na ponownej aranżacji ekspozycji, ponieważ wracamy do stanu sprzed remontu czyli do stanu, który zostawił nam Władysław Hasior – to sala główna. Swoistą obecność Hasiora, podobnie – w tym nienaruszonym stanie chcemy utrzymać w mieszkaniu i dawnej pracowni artysty, które po raz pierwszy otworzyliśmy dla zwiedzających w 2013 roku. Teraz czyścimy, konserwujemy i zabezpieczamy wszystkie posiadane prace. Zabiegi te mają przywrócić im dawny blask. Nasi konserwatorzy z precyzją skupiają się na kolorze, fakturach i materiałach -  to te znaki szczególne w pracach Hasiora. Okazuje się, że niektóre elementy przestały być widoczne, a dzięki naszym zabiegom odzyskały dawny blask. Wszystko to sprzyja nowemu spojrzeniu, emocjom i nowym interpretacjom – mamy nadzieję, że nasi odbiorcy docenią te wysiłki i ujrzą w Hasiorze coś czego wcześniej nie widzieli.

Sama modernizacja budynku stała się zatem świetną okazją do tego, aby wszystkie dzieła Hasiora – często trudne do konserwacji - odnowić i zabezpieczyć na przyszłość

Rzeczywiście dzięki dofinansowaniu z unijnych środków połączyliśmy dwa remonty.  Odnowienie budynku Galerii było remontem konserwatorskim – wymieniliśmy niektóre elementy konstrukcyjne, wprowadziliśmy elementy zabezpieczające ,,nową/starą” konstrukcję tak by utrzymała się w całości przez kolejne lata. W tym samym czasie prace artysty poddawane były dezynsekcji, ponieważ Hasior bardzo często wykonywał swoje dzieła z naturalnych materiałów, które siłą rzeczy narażone są na działanie różnego rodzaju insektów. Proces ten trwał ponad dwa miesiące. Kolejno prace trafiały ,,pod nóż” konserwatorski, a ponieważ cała kolekcja liczy 238 pozycji inwentarzowych – to zajęcie pochłonęło nam sporo czasu.  Przypomnę, że każda z tych prac ulega degradacji w różnym stopniu. Mówiąc krótko i dosadnie - eksponaty podobnie jak ludzie po prostu się starzeją. Hasior doskonale o tym wiedział i celowo pokazywał to w swojej twórczości wzbudzając w ten sposób sprzeczne emocje. W naszej kolekcji mamy przykładowo pracę Portret Meksykanki – w tym konkretnym przypadku widzimy dosadnie element starzenia się.  Praca wykonana jest z liścia kapusty, który wraz z upływem czasu traci swoją jędrność i strukturę. Podobnie jest też z innymi obiektami - mam tutaj na myśli Chleb Polski czy Czarny Krajobraz z ziemią w środku. Potencjalne uszkodzenia dotyczą także innych materiałów, ponieważ nic nie trwa wiecznie. Każde zarysowanie czy mikropęknięcie powinno zostać odpowiednio zabezpieczone by powstrzymać dalszy proces degradacji

Kiedy możemy spodziewać się otwarcia Galerii tak by w pełnej krasie mogła cieszyć oko zwiedzających?

Mamy nadzieję, że maj przyniesie nam wszystkim prawdziwą wiosnę i że wraz z nią będziemy mogli powitać w naszych progach pierwszych gości. Chcielibyśmy aby święto inaugurujące Galerię nie było tylko majowym wydarzeniem, ponieważ prezentowanie Hasiora od nowa, wspólne otwarcie się na dorobek artysty i zobaczenie Go we współczesnym kontekście to wydarzenie zaplanowane w naszym Muzeum na całe lato 2021 roku.