IMG 1585RABKA-ZDRÓJ. To wiadomość ważna dla wszystkich tych pań z naszego regionu, które przeszły jakąkolwiek ingerencję w pierś: od małego cięcia chirurgicznego po amputację z usunięciem węzłów chłonnych. Dwa miesiące temu w rabczańskim Szpitalu Miejskim rozpoczęła się specjalistyczna, celowana w indywidualne potrzeby pacjentek rehabilitacja – całkowicie bezpłatna, finansowana przez Narodowy Fundusz Zdrowia.

Doświadczony rehabilitant na razie pracuje z pacjentkami dwa razy w tygodniu, w godzinach od 8.00 do 20.00, ale jeśli potrzeby będą większe – przyjęta zostanie każda pani, bez czekania. Wystarczy skierowanie od lekarza podstawowej opieki zdrowotnej lub lekarza prowadzącego po mastektomii.

Lekarze kierują pacjentki z reguły na 10 rehabilitacyjnych spotkań. Tę standardową ilość można jednak zwiększać. Jeden zabieg trwa ok. 30 minut i jest zindywidualizowany, dostosowany do potrzeb pacjentki.

- Szpitale na Podhalu do tej pory takiej rehabilitacji nie prowadziły – mówi prowadzący rehabilitacje Bartosz Zając. – A słyszałem, że jest problem, jeśli chodzi o zabiegi w ramach Funduszu. Tymczasem zabiegi są bardzo istotne, bo każda blizna nie poddana rehabilitacji ma tendencję do tworzenia zrostów. Tkanka wokół sztywnieje. A zrosty są przyczyną ograniczenia ruchomości ręki i obręczy barkowej. Po usunięciu węzłów chłonnych problemem staje się zastój limfatyczny. Jednym kłopotem jest więc blizna, a drugim – limfa. Mogą nawet występować bóle kręgosłupa. Kobiety mają odczucie „kuli w klatce piersiowej”. Dlatego najczęściej wykonujemy mobilizację blizny połączoną z drenażem limfatycznym, ćwiczenia ruchomości obręczy barkowej i ręki oraz kinezjotaping.

IMG 1586

Jeśli rehabilitacja zostanie zaniedbana lub pacjentka po zabiegu chirurgicznym nie zostanie poinformowana o takiej potrzebie – może doświadczać różnych dyskomfortów i ograniczoności ruchowej, czyli napotykać utrudnienia w każdej sferze życia, na czele z pracą zawodową i domowymi zajęciami.

Im więcej kobieta po mastektomii pracuje fizycznie, tym częstszej rehabilitacji wymaga. Seria zabiegów jest wskazana dwa razy do roku.

IMG 1587

- Nawet po jednym spotkaniu pacjentki czują diametralną różnicę, a dziesięć zabiegów na pewno pomoże – zapewnia rehabilitant. – Dolegliwości, ograniczoności i dyskomforty szybko znikają. Im wcześniej pani po mastektomii zadba o rehabilitację, tym lepiej. Zdarzają się jednak blizny potwornie zrośnięte. Wtedy trzeba zwiększyć częstotliwość zabiegów. Przychodzą bowiem pacjentki, które zabieg miały wykonany dwa lata wcześniej. I też są efekty.

Żeby skorzystać z tego rehabilitacyjnego dobrodziejstwa, wystarczy – ze skierowaniem od lekarza – podjąć kontakt ze Szpitalem w Rabce. 

Fot. dr Wojciech Pirowski

.