D.antolak22

TS Patroni niedzielnym meczem z AZS UEK Kraków zadebiutują w rozgrywkach II ligi futsalu (grupa małopolsko-świętokrzyska). O kulisach przystąpienia do rozgrywek, składzie i celach na sezon mówi nam kapitan Dawid Antolak.

Pomysł

Kamil Dulański, którego z tego miejsca chciałbym pozdrowić - bo gdyby nie on, to nie byłoby nas tutaj -  zadzwonił i spytał czy nie chcielibyśmy wziąć udziału w rozgrywkach. Później już tylko szybkie pytanie do chłopaków, analiza finansów i tak po kilku dniach zdecydowaliśmy spróbować swoich sił.

Oczekiwania

Nie mamy jakoś jasno sprecyzowanych celów. Chcemy po prostu cieszyć się futsalem. A że możemy to robić już na bardziej profesjonalnym poziomie, to tym bardziej będziemy doceniać każdą minutę, którą nam będzie dane spędzić na parkiecie.

Skład.

Z nowych twarzy jakie pojawią się w naszej drużynie w tej lidze to: Tomasz Łątka, który z bardzo dobrej strony pokazał się na Mistrzostwach Polski Playareny. Szymon Witek, gracz z ciekawą przeszłością, który będzie bardzo dużym wzmocnieniem i Jakub Chowaniec, młody i bardzo perspektywiczny zawodnik z Ludźmierza, który ma za sobą bardzo dobrą rundę na trawie. Reszta to "stali bywalcy" i znani już w środowisku na Podhalu: Duda, Byrnas, Karwaczka, Pluta, Skwarek, Józefczak i trzej bracia Antolak.

Atuty.

Na pewno różnorodność składu. Mamy mieszankę młodych i doświadczonych zawodników, dobrych technicznie ze świetnym dryblingiem ale i też silnych i nieustępliwych w defensywie. Jako beniaminek na pewno będziemy też nieprzewidywalni dla pozostałych drużyn. Niewątpliwie naszą mocną stroną powinna być też hala w Białce Tatrzańskiej, gdzie będziemy rozgrywać swoje mecze, a którą znamy jak własną kieszeń.

Słabe strony

Bardzo małe, a nawet zerowe doświadczenie w tego typu rozgrywkach. Nie ma się co oszukiwać, na papierze nie jesteśmy stawiani w gronie faworytów, ale papier przyjmie wszystko a parkiet zweryfikuje rzeczywistość. Kolejnym mankamentem może być stabilność, a w zasadzie częsty jej brak. Nierzadko naszą dobrą grę przeplatamy słabszymi okresami, a na tym poziomie, chwila dekoncentracji może kosztować utratę bramki.

Organizacja

Mogę śmiało powiedzieć, że fantastycznie. W tą inicjatywę zaangażowało się wielu ludzi, którzy wykonują tzw. czarną robotę, której może na pierwszy rzut oka nie widać, ale która jest równie ważna, a może i nawet ważniejsza jak nasza postawa na sali, więc nic tylko bić im brawa i chylić przed nimi czoła. Mamy nowe stroje meczowe, kamerę dzięki której będziemy mogli transmitować mecze na żywo, busa na mecze wyjazdowe i wiele innych, drobniejszych rzeczy, które umożliwiają nam komfortowe granie i czyste głowy, dzięki czemu nie musimy zaprzątać sobie głów problemami a możemy skupić się wyłącznie na samej grze.

Maciej Zubek