YIP09302

Szkoleniowiec Tauron Podhala Nowy Targ ocenił pierwsze dwa przegrane ćwierćfinałowe mecze z JKH Jastrzębiem.

- Na pewno jest spory niedosyt. Oba mecze bardzo wyrównane, na styku. Jesteśmy już po ich analizie. Rzuca w oczy to łatwość z jaką tracimy gole. To jest skutek momentów naszej dekoncentracji. Przeciwnik to bezlitośnie wykorzystuje. Szkoda, bo JKH niczym nas nie zaskoczyło. Mamy go dobrze rozpracowanego. Decydują indywidualne umiejętności zawodników. Oczywiście zaniepokojony jestem postawą naszych napastników. 120 minut bez gola nie wystawia im dobrej oceny. Pod względem walki i zaangażowania nie mogę nic zarzucić drużynie.Te dwa mecze to już historia. Koncentrujemy się już na niedzielnym spotkaniu. Wierzę w mój zespół. Jestem przekonany, że stać nas na to by odwrócić losy tej rywalizacji. Co do nieobecności Babincewa w meczu numer dwa, to w niedzielnym spotkaniu będzie już do mojej dyspozycji.