YIP00130

Po pięciu wygranych z rzędu piłkarze Podhala Nowy Targ w meczu 30 kolejki zremisowali 1:1 na własnym boisku ze Stalą Kraśnik. Nowotarżanie wciąż jednak szczycić się mogą mianem niepokonanych w rundzie wiosennej.

Po raz pierwszy w tym spotkaniu „zapachniało” golem w 8 min. Gospodarze mieli rzut wolny na 22 metrze przed bramką Stali. Po bezpośrednim uderzeniu Patryka Serafina, piłka przeleciała nad poprzeczką. W odpowiedzi w 11 min uderzał z dystansu Ernest Skrzyński, ale wprost w dobrze ustawionego w bramce Podhala, Macieja Styrczulę. Za moment akcja znów przeniosła się w pole karne gości, ponownie strzelał Serafin i tym razem to Jakub Borusiński popisał się skuteczną interwencją. W 20 min bramkarz Stali kolejny raz uchronił swój zespół od straty gola, broniąc z bliska „główkę” Damiana Lepiarza. Napastnik Podhala w tej sytuacji jeszcze miał okazję do dobitki, ale uderzają z trudnej pozycji, chybił. W 24 minucie groźnie było pod nowotarską bramką. Adam Zawierucha źle jednak trafił w piłkę i Styrczula nie miał większych problemów z obroną tego strzału. W 31 minucie do sytuacji strzeleckiej w polu karnym Stali doszedł Serafin, ale został zblokowany przed jednego z obrońców. Kiedy wydawało się, że pierwsza połowa zakończy się wynikiem bezbramkowym, kapitalne, prostopadłe podanie z głębi pola Michała Nawrota trafiło do Juliusza Molisa, ten przyjął piłkę w polu karnym, minął bramkarza i posłał ją do pustej bramki. To było debiutanckie trafienie 19 letniego wychowanka Akademii Piłkarskiej Podhala, w trzecioligowych rozgrywkach.

YIP00100

Nowotarżanie źle weszli w drugą połowę. Dali się zdominować rywalowi, który zaczął seryjnie stwarzać sobie bramkowe okazje. Zaczęło się od strzału z rzutu wolnego Krystiana Michalaka, który z trudem na rzut rożny sparował Styrczula. Za moment najpierw Zawierucha skiksował na 8 metrze, a po chwili potężny strzał Skrzyńskiego zatrzymał się na poprzeczce. W 56 minucie kolejny raz – po strzale Zawieruchy - dobrze interweniował Styrczula. W 68 min pierwszy celny strzał po przerwie oddali nowotarżanie. Próba Serafina z linii pola karnego była jednak zbyt słaba by Borusiński dał się zaskoczyć. Efektem rosnącej przewagi gości było wyrównujące trafienie Bartosza Dyszy w 79 minucie. Rosły obrońca Stali najwyżej wyskoczył do piłki zagranej precyzyjnie z rzutu rożnego przez Michalaka i głową pokonał Styrczulę. W doliczonym czasie gry, obie druzyny miały po jednej piłce meczowej. Najpierw po "główce" Jakba Mażysza piłka przeleciała tuż nad nowotarską bramką, a w odpowiedzi nieznacznie pomylił się z dystansu Serafin. 

NKP Podhale Nowy Targ – Stal Kraśnik 1:1 (1:0)

Bramki:  1:0 Molis 45, 1:1 Dyszy 78.

Podhale: Styrczula – Janso, Lewiński ŻK, Tkocz, Dynarek ŻK, Tonia – Nawrot (68 Palacz), Mianowany ŻK (75 Kobylarczyk), Serafin, Molis (87 Burnat) – Lepiarz (65 Grunt)

Stal:  Borusiński – Dyszy, Jagieła, Gajewski, Michalak – Wolski (87 Czelej), Cygan (74 Chudyba), Woźniak ŻK (82 Łokieć), Skrzyński – Popiołek, Zawierucha (74 Mażysz).

Sędziował: Daniel Dętka.