YIP00123

Trenerzy Podhala Nowy Targ i Stali Kraśnik ocenili zremisowane 1:1 spotkanie w ramach 30 kolejki spotkań rozgrywek o mistrzostwo grupy IV 3 ligi.

Marcin Wróbel, Stal:

- Wiedzieliśmy jak gra Podhale. Osobiście widziałem z trybun środowe spotkanie w Ostrowcu Świętokrzyskim i byłem pod dużym wrażeniem tego jak nowotarżanie zdominowali gospodarzy. Mieliśmy się więc prawo trochę obawiać tego meczu, ale po to jest analiza rywala, by znaleźć na niego sposób. I to nam się udało. Zmieniliśmy trochę nasze ustawienie w porównaniu z ostatnim meczu w Sandomierzu i to przyniosło efekt. Oczywiście nie uniknęliśmy błędów, jak chociażby ten w ostatnie akcji pierwszej połowy, po którym straciliśmy gola. Po przerwie na boisko wyszliśmy jeszcze bardziej zmotywowani, żądni zwycięstwa. I to było bardzo dobre 45 minut w naszym wykonaniu. Nie przypominam sobie aby w tej części spotkania Podhale nam zagroziło. Szkoda, że gol wyrównujący nie padł wcześniej, bo mieliśmy ku temu dużo okazji. Z perspektywy naszej walki o utrzymanie uważam, że ten punkt wywalczony tutaj może nam pomóc.

Marcin Zubek, Podhale:

- Dwie różne połowy w naszym wykonaniu. W pierwszej powinniśmy ten mecz zamknąć i po przerwie już kontrolować to co dzieje się  na boisku. Nie udało się. Przeciwnik w drugiej połowie postawił nam trudniejsze warunki, ale też by mu na to pozwoliliśmy. Na pewno Stal była dobrze przygotowana do tego spotkania, ale na pewno nas nie zaskoczyła. Obrała proste metody. Jej ofensywa opierała się głównie na grze fizycznej. Zdecydowanie za dużo przegrywaliśmy pojedynków jeden na jeden. Brakowało nam też argumentów w ofensywie. Zmiany jakie przeprowadziliśmy też nie wniosły tyle ile bym oczekiwał. Na pewno mamy niedosyt, bo tak jak mówię, po pierwszej połowie powinniśmy prowadzić różnicą więcej niż jednej bramki i na pewno byłoby łatwiej.  Musimy wyciągnąć wnioski i być do kolejnego meczu zdecydowanie lepiej przygotowanym. Cieszę się że swojego pierwszego gola na boiskach 3 ligi zdobył Julek Molis. Przed meczem powiedziałem do niego, że to jest ten mecz, w którym się przełamie. To bardzo pracowity i ambitny chłopak. Mam nadzieję, że ta bramka pozwoli mu jeszcze bardziej uwierzyć w siebie.