Wychowanek Podhala Nowy Targ złamał obojczyk w trakcie poniedziałkowego meczu reprezentacji Polski.
– Dostałem w obojczyk od rywala. Upadłem i myślałem, że coś tam naciągnąłem. Wyszedłem na jeszcze jedną zmianę, ale szybko zjechałem, bo czułem rwanie. Gdy zszedłem do szatni i zdjąłem ochraniacze na obojczyku zaobserwowałem, że mam na obojczyku guza. Prześwietlenie wykazało, że doszło do złamania z przemieszczeniem – wyjaśnił Oskar Jaśkiewicz.
24-letniego defensora czeka dłuższa przerwa. To, kiedy zobaczymy go na lodzie, zależeć będzie od postępów w rehabilitacji.
– We wtorek przeszedłem operację. Mam nadzieję, że w czerwcu będę mógł coś delikatnie podziałać i w połowie lipca będę gotowy do gry – zakończył wychowanek nowotarskich „Szarotek”.
źródło: hokej.net