IMG 4041

W niedzielnych meczach 2 kolejki ligi okręgowej Huragan Waksmund po beznadziejnej pierwszej połowie przegrał z Płomieniem Limanowa, a w Ludźmierzu Wiatr uległ 1:2 Babiej Górze Lipnica Wielka.

Huragan Waksmund – Płomień Limanowa 0:3 (0:3)

Bramki: 0:1 Mrożek 8, 0:2 Krywoborodenko 28, 0:3 Krywoborodenko 35

Huragan: Byrnas – Chmielak (46 Jurzec), Grzechynka, Mlak, Mucha - Kaletka (46 Mozdyniewicz), Krugiołka, Kolasa, Zagata, Bednarczyk (75 Waksmundzki) – Diaz.

Płomień: Zawada – Wąsowicz, K. Koza, S. Koza, Mariusz Piwko (82 Gargas) – T. Łątka, M. Łątka (66 Górski), Marcin Piwko, Łącki , Mrożek – Krywoborodenko.

Sędziował: Patryk Michalak z Jabłonki.

Żółte kartki: Chmielak, Zagata, Kolasa, A. Mozdyniewicz – K. Koza.

Czerwona kartka: Kolasa (90 za drugą żółtą)

Jak padły bramki?

0:1 8 min – kiks Byrnasa, który będąc na linii pola karnego zagrywa wprost na nogę Mrożka, a ten trafia bez problemu do pustej bramki.

0:2 28 min – kolejne gapiostwo defensywy Huraganu wykorzystuje Krywoborodenko, który przerzuca piłkę nad Byrnasem

0:3 35 min – klasyczny kontratak przyjezdnych, sfinalizowany przez Krywoborodenkę, który dopełnia formalności po podaniu „do pustaka” od Mrożka.

***

Wiatr Ludźmierz – Babia Góra Lipnica Wielka 1:2 (0:1)

Bramki: 0:1 Antosiak 38, 0:2 Konieczny 59, 1:2 Karwaczka 86.

Wiatr: Ciszek – Panek, Luberda, Strama (75 Mularek), Karwaczka – Siaśkiewicz (60 Jankowski), Chowaniec (69 B. Siuta), Chrobak, Hrapkowicz, Żółtek – Słowakiewicz (55 Bolkowski)

BG: Krystian Kobron – G. Skoczyk, P. Lach, Kudzia (38 T. Lach), Kusper – Antosiak, Szymusiak, Konieczny (65 Wontorczyk), Coutinho, Bielanski (90 Konrad Kobron) – Da Silva (79 Stopka).

Sędziował: Mariusz Misiura z Limanowej. Żółte kartki: Szymusiak.

Jak padły bramki?

0:1 38 min - dośrodkowanie z prawej strony Da Silvy. Na 5 metrze głowę „włożył” Antosiak i po rękach Ciszka piłka wpadła do bramki.

0:2 59 min - zagranie T. Lacha za plecy obrońców do Koniecznego, ten w sytuacji sam na sam pokonuje Ciszka

1:2 86 min – Mularek z głębie pola zagrał do Karwaczki, a ten trafił precyzyjnie z 10 metra.