IMG 7482

HOKEJ. W ostatnim spotkaniu sparingowym przed rozpoczynającym się już 10 września sezonem, hokeiści Tauron Podhala Nowy Targ wygrali na własnym lodowisku z Zagłębiem Sosnowiec. Radość ze zwycięstwa w obozie „Szarotek” psuje jednak poważna kontuzja Pawieła Nowożyłowa.

Rosjanin – który należał do wyróżniających się zawodników Podhala w całym okresie przygotowawczym - pod koniec drugiej tercji mocno ucierpiał przy jednym ze starć pod bandą. Napastnik „Szarotek” nie był w stanie o własnych siłach zjechać z tafli. Wstępne diagnozy mówią nawet o uszkodzeniu więzadeł w kolanie.

W 4 minucie prowadzenie - po kontrataku i dwójkowej akcji Jewgienija Nikiforova z Aleksandrem Wasiljewem - objęli goście. Potem to Podhale miało dwie bramkowe okazje. Pojedynki z Michałem Czernikiem przegrali jednak kolejno Adrian Słowakiewicz i Gleb Bondaruk. W odpowiedzi na bramkę Podhala szarżował Michał Bernacki, ale Paweł Bizub wyszedł z tego starcia zwycięsko. W 17 minucie „Szarotki” wyrównały. W zamieszaniu pod bramką Zagłębia najprzytomniej zachował się Bondaruk. Ostatnim mocnym akcentem pierwszej polowy był strzał w poprzeczkę bramki gospodarzy Andrieja Dubinina.

Druga tercja także remisowa, z taką różnicą, że tera to Podhale pierwsze miało powody do radości. W 28 min z błędu Szymona Luszniaka skorzystał Bartłomiej Neupauer. W 35 minucie znów mieliśmy remis. Krążek do bramki Podhala wepchnął jego wychowanek, a od tego sezonu gracz Zagłębia Oskar Jaśkiewicz. Sosnowiczanie parę minut później nie wykorzystali okresu 52 sekund gry w podwójnej liczebnej przewadze.

Trzecia tercja zaczęła się od kolejnej indywidualnej akcji Bernackiego, którego i tym razem zatrzymał Bizub. Za moment kiedy Podhale grało 5 na 4, po strzale Tomasa Franka, Czernik w ostatniej chwili zamroził krążek. W 46 minucie goście drugi raz raz w tym meczu objęli prowadzenie. Wasiljew przejął krążek na linii środkowej, popędził na bramkę „Szarotek” i wygrał starcie z Bizubem. Po chwili bramkarzowi „Szarotek” w sukurs – po uderzeniu Nikiforova – przyszedł słupek. W 53 min Podhale - grając z przewagą jednego zawodnika – wyrównało. Drugi raz na listę strzelców wpisał się Bondaruk, który znów wykazał się sprytem pod bramką Zagłębia. Minęło kolejnych 59 sekund i nowotarżanie wyszli na prowadzenie. Wznowienie w tercji gości wygrał Kasper Bryniczka, a skuteczny strzał oddał Franek. Ten gol jak się okazało rozstrzygnął losy tego spotkania. 

Tauron Podhale Nowy Targ – Zagłębie Sosnowiec 4:3 (1:1, 1:1, 2:1)

0:1 Nikiforov – Wasiljew (3:33)
1:1 Bondaruk – Neupauer, Kolusz (16:05)
2:1 Neupauer (27:41)
2:2 Jaśkiewicz – Przygodzki (34:12)
2:3 Wasiljew (45:11)
3:3 Bondaruk – Kolusz, Majoch (53:00)
4:3 Franek - Bryniczka (53:59)

Podhale: Bizub – Kolusz, Mrugała, Nowożyłow, Neupauer, Bondaruk – Szurowski, Wsół, Majoch, Bryniczka, Franek – Tomasik, Michalski, Siuty, Słowakiewicz, Wielkiewicz – Sulka, Kamieniecki, Bochnak, T. Kapica, F. Kapica.

Zagłębie: Czernik – Naróg, Syrojeżkin, Nikiforow, Wasiljew, Bernacki – Bychawski, Jaśkiewicz, Przygodzki, Rzeszutko, Nahunko – Khoperia, Mickiewicz, Piotrowicz, T. Kozłowski, Rybczik – Luszniak, Gniewek, Panzeca, Dubinin, Sikora.

Sędziowali: Robert Długi, Mateusz Niżnik.