IMG 7873biegi

W ten weekend na trasach Centralnego Ośrodka Sportu w Zakopanem odbywają się Mistrzostwa Polski w biegach narciarskich. Pierwszego dnia zmagań narciarze walczyli o medale w sprincie drużynowym. Tytuły mistrzowskie zdobyli reprezentanci klubu KS AZS AWF Katowice oraz zawodniczki klubu SSR LZS Sokół Szczyrk.

7 drużyn damskich oraz 11 męskich stanęło na starcie teamu sprintu, który w piątek odbywał się w ramach Mistrzostw Polski w biegach narciarskich. Złote medale dla klubu SSR LZS Sokół Szczyrk wywalczyły Weronika Mikołajczyk i Magdalena Kobielusz, które pewnie wygrały walkę o złote medale krajowego czempionatu.

- To jest mój pierwszy złoty medal Mistrzostw Polki Seniorów i bardzo się cieszę. Jestem zadowolona z tego, co pokazałyśmy z Weroniką na trasie - przyznała tuż po zawodach Magdalena Kobielusz. - Podczas całego startu wypracowałyśmy sobie sporą przewagę, ale na początkowych zmianach czuć było oddech rywalek na plecach - dodała. - To był super dzień dla naszego klubu, bo dwie nasze drużyny stanęły na podium. Ja z Weroniką wywalczyłyśmy złoty medal, a Ola i Lenka brązowy - przyznała Kobielusz. - Team sprint jest to bieg interwałowy, więc były to dosyć ciężkie zawody dla mnie, bo ja akurat średnio lubię takie konkurencje. Na szczęście wszystko dobrze się ułożyło i zaliczyłyśmy udany start - opowiedziała złota medalistka. - Raczej cały czas starałam się biec jednym tempem i utrzymać ten rytm od początku do końca. Starałam się biec raczej jednym tempem i utrzymać od początku do końca. Poza tym na trasie były dwa wymagające podbiegu, na których trzeba było szybo wyskoczyć i następnie mocno pracować na trasie. Wiatr był, chociaż osobiście jakoś bardzo go nie odczuwałam. Może to przez emocje i przez to, że byłam w takim transie biegowym - stwierdziła Kagdalena Kobielusz. - Dzisiaj biegaliśmy stylem klasycznym, ale dla mnie technika nie ma znaczenia. Lubię biegać zarówno klaskiem, jak i łyżwą, ale wszystko zależy od dyspozycji danego dnia - podsumowała.

Wicemistrzyniami Polski zostały Karolina Kuć i Anna Berezecka z klubu MULKS Grupa Oscar Tomaszów Lubelski. Natomiast na najniższym stopniu podium stanęły: Aleksandra Mikołajczyk i Lena Kliś z drugiego zespołu SSR LZS Sokół Szczyrk.

Mistrzami Polski w team sprincie mężczyzn zostali bracia Bury - Kamil i Dominik, którzy reprezentują barwy katowickiego AWF-u.

- Team sprinty zawsze są ciężki - tak bym to określił. Myślę, że ta konkurencja jest jednym z najcięższych biegów. Akurat dzisiaj jestem zadowolony z mojej dyspozycji na trasie - przyznał Dominik Bury. - Ten start w team sprincie traktowałem raczej jako dobry trening przed biegami na dystansach. Aczkolwiek myślę, że dzisiaj daliśmy z siebie wiele i od początku mocno walczyliśmy na trasie, a następnie kontrolowaliśmy ten bieg - dodał. - Na pewno warunki, które panowały dzisiaj na trasie, nie sprzyjały nam i nie pomagały. Jednak podczas biegu nie myśli się już o takich rzeczach czy są to dobre, czy złe warunki, tylko biegnie się. Chociaż, kiedy wiatr jest w oczy, to na pewno nie ułatwia nam on rywalizacji. Poza tym biegaliśmy niespełna cztery minuty, więc jak na trasę sprinterską, to było dość sporo - podsumował Dominik Bury.

- Jak najbardziej jestem zadowolony z tego dnia, chociaż ciężko ocenić swoją dyspozycję, kiedy przez większość trasy biegnie się samemu. Na pewno był to trudny bieg pod tym względem, ze trasa sprinterska była dosyć długo - opowiedział Kamil Bury. - Mistrzostwa Polski są ważne, ale ważniejsze są Mistrzostwa Świata, dlatego ten start w Zakopanem traktuję jako dobry trening przed najważniejszymi zawodami w sezonie - dodał. - Lubię team sprinty, kiedy dobrze biegam, ale gdy nie jestem w dobrej dyspozycji, to jest na pewno ciężko - przyznał Kamil Bury. - Warunki pogodowe nas nie rozpieszczały, ale ogólnie na pierwszej zmianie brat bardzo fajnie poszedł mocno do przodu, więc ja starłem się trzymać tempo biegu i do końca walczyliśmy o zwycięstwo - wyjaśnił zloty medalista. - Troszkę walczyliśmy dzisiaj ze smarowaniem. Trener był sam, więc pomagaliśmy mu i sami testowaliśmy nartki i wydaje się, że super sprawdziły się na trasie - podsumował Kamil Bury.

Srebrne medale zdobyli Robert Bugara i Sebastian Bryja z klubu UKS Regle Kościelisko. Na najniższym stopniu podium stanęli reprezentanci klubu NKS Trójwieś Beskidzka - Łukasz Gazurek i Mateusz Haratyk.

Drugiego dnia zmagań w Mistrzostwach Polski narciarze walczyć będą na dystansach techniką dowolną. 

mat. prasowy PZN