ciagniksamochdo

We środę wieczorem policjanci ruchu drogowego nowotarskiej komendy zostali wezwani na miejsce zdarzenia drogowego z udziałem samochodu i ciągnika rolniczego w miejscowości Piekielnik.

Kiedy dojechali na miejsce obecne były już służby ratunkowe, które udzielały pomocy poszkodowanemu kierowcy citroena. Z ustaleń funkcjonariuszy wynikało, że kierujący samochodem osobowym jadąc w kierunku Nowego Targu najechał na nieoświetloną przyczepę, po czym stracił panowanie nad pojazdem, zjechał z jezdni i dachował. Kierowca ciągnika po zderzeniu z citroenem uciekł z miejsca zdarzenia, ponadto nakłaniał swoją żonę, aby przyznała, że to ona kierowała pojazdem. 56-latek miał bowiem cofnięte uprawnienia do kierowania i był pod wpływem alkoholu.

Badanie stanu trzeźwości wykazało u mężczyzny ponad 1 promil alkoholu w organizmie. Mężczyzna został zatrzymany. Przyczepa, którą przewoził kostki słomy nie była dopuszczona do ruchu, nie miała oświetlenia i nie była ubezpieczona. Kierowca citroenem był trzeźwy. Na szczęście obrażenia jakie odniósł, nie zagrażały jego życiu. Dokładne okoliczności tego zdarzenia będą wyjaśniali policjanci z Komisariatu Policji w Czarnym Dunajcu.
Tylko za kierowanie pojazdem w stanie nietrzeźwości grozi wysoka grzywna, zakaz prowadzenia pojazdów i kara nawet do 2 lat pozbawienia wolności.

KPP Nowy Targ