mateiral1

W takiej sytuacji cała branża turystyczna nie była chyba nigdy – wszystkie znaki na niebie i ziemi wskazują bowiem, że rząd nie złagodzi restrykcji nałożonych na przyjazdy gości w okresie Świąt Bożego Narodzenia, Sylwestra czy ferii zimowych. Wszyscy żyjący z turystyki pod Tatrami nie wiedzą tak naprawdę co ich czeka i jak mają się do sezonu przygotować. Rozmowa z Marzeną Kozłowską z Hotelu Mercure Kasprowy.

 

 Jak od strony formalnej wygląda kwestia nadchodzącego sezonu zimowego i świąt? Kto może przyjechać pod Tatry?

Mogą to być tylko i wyłącznie osoby będące w podróży służbowej związanej z działalnością gospodarczą. Ewentualnie mogą to być zawodnicy w czasie zgrupować i współzawodnictwa lub osoby wykonujące zawód medyczny. Tylko takich gości zapraszamy i obsługujemy w tej chwili. Sezon zimowy, biorąc pod uwagę również styczeń na całym Podhalu stoi pod znakiem zapytania. Obowiązujące nas teraz obostrzenia, teoretycznie kończą się 27 grudnia, dlatego z niecierpliwością czekamy na dalsze wieści ze strony rządu.

Zakładając, że ferie zimowe odbędą się w terminie 4-17 stycznia czy spływają do Was zapytania rezerwacyjne? Z jednej strony ludzie są zdezorientowani, a z drugiej szykują się na ewentualność spędzenia tego czasu pod Tatrami

Mocne zdezorientowanie potencjalnych gości przekłada się praktycznie na każdą rozmowę rezerwacyjną jaką wykonujemy. Dostajemy szereg pytań, na które w chwili obecnej nie jesteśmy w stanie odpowiedzieć. Czytamy i słuchamy tych samych informacji co i nasi potencjalni goście, dlatego nasz hotel nie posiada innej, szerszej wiedzy w tym zakresie. To co zaobserwowaliśmy w październiku i listopadzie, to zwiększony ruch rezerwacyjny na luty, ale w momencie ogłoszenia jednoterminowych ferii, trend ten przesunął się na styczeń, co jest oczywiste i naturalne.

Czy w takiej sytuacji częstym pytaniem, które słyszycie jest co możemy zrobić z naszą rezerwacją w sytuacji, kiedy nie będziemy mogli przyjechać?

Wszyscy doskonale zdajemy sobie sprawę, że zima i ferie to gorący okres w regionach górskich. Z jednej strony turyści blokują sobie noclegi, żeby mieć zabezpieczony pobyt, a z drugiej strony boją się, że decyzje rządu pokrzyżują ich plany. W obliczu tej niepewności jesteśmy zasypywani pytaniami o anulacje noclegów i warunki ewentualnych zwrotów, jeśli chodzi o wpłacone zaliczki. Wątpliwości się mnożą, a my nie możemy nic z tym zrobić – musimy czekać.

Czy hotel ma możliwość zweryfikowania, że dany gość przebywa w podróży służbowej?

Zgodnie z rozporządzeniem nie leży to w naszej gestii, nie mamy zresztą takich możliwości. My jako hotel zbieramy od naszych gości oświadczenia, że przebywają oni w podróży służbowej, które podpisują własnoręcznie, czytelnym podpisem.

Jak wygląda kwestia wyżywienia, jeśli chodzi o obecne obostrzenia?

Wyżywienie u nas się nie zmieniło, są to śniadania i obiado-kolacje ewentualnie a’la carte. Natomiast w związku z obostrzeniami nasze restauracje i bary są zamknięte i jedzenie serwujemy bezpośrednio do pokoi. Jest to olbrzymie wyzwanie dla każdego hotelu. Testujemy tą opcję teraz na mniejszej ilości gości, tym samym szykując się do tego rozwiązania w przypadku większego obłożenia przy zachowaniu ciągłości zamknięcia gastronomii.

Czy macie jakieś plany odnośnie Sylwestra? Spodziewamy się jak to może ewentualnie wyglądać?

Zgodnie z wytycznymi, obowiązuje nas zakaz organizacji imprez tanecznych. Wejście w Nowy Rok planowaliśmy uczcić uroczystą kolację z muzyką w tle, ale na chwilę obecną jest to również niemożliwe. Jeżeli restauracja hotelowa dla naszych gości nie zostanie otwarta to plany te nie będą mogły być zrealizowane.