toczek

Niebawem minie już rok odkąd zaczęliśmy walkę z epidemią koronawirusa. W tych nierównych zmaganiach pojawiło się światełko w tunelu - mamy szczepionki! Realizację Narodowego Programu Szczepień przeciwko COVID-19 zaplanowano w kilku etapach - obecnie w całej Polsce trwa pierwsza tura szczepień zwana etapem zero. 

Mimo iż możliwości szpitali i ich zespołów są znacznie większe, to niejednokrotnie są one ograniczane przez ilość dawek przypadającej na daną placówkę. Na Podhalu, w zakopiańskim szpitalu, gdzie pierwszą dawkę szczepionki przyjęło już blisko 400 pracowników medycznych wszyscy trwają w oczekiwaniu na wznowienie, chwilowo wstrzymanego zaopatrzenia. O przebiegu szczepień i planach na najbliższe tygodnie w rozmowie z lek. med. Jerzym Toczkiem, koordynatorem ds. szczepień w Szpitalu Powiatowym im. dra Tytusa Chałubińskiego w Zakopanem

Panie Doktorze, jak na chwile obecną wygląda stan szczepień w zakopiańskim szpitalu?

Szpital w Zakopanem jest świetnie przygotowany do przeprowadzania procedury, powołane do szczepień specjalne zespoły są w stałej gotowości, niestety nie przekłada się to na ilość dawek, które otrzymujemy - to problem wielu placówek. W tym tygodniu nie dotarła do nas nowa pula szczepionek, mimo iż planowaliśmy, że będzie ich ponad 300 - z uwagi na doszczepianie etapu zero i szczepienia w Domach Pomocy Społecznej - zakładaliśmy, że   na dniach będziemy mogli zakończyć tą turę, niestety tak się nie stanie.

W związku z takim rozwojem sytuacji czy dysponują Państwo wiedzą na temat ewentualnego terminu, w którym szczepionki mogą dotrzeć do Zakopanego?

Na razie nasza wiedza ogranicza się do poziomu zamawiania szczepionek. Dyspozycje co do przyszłego tygodnia już opuściły nasz szpital - chcielibyśmy zamknąć ostatecznie etap zero i jednocześnie zacząć realizację szczepień seniorów z grupy wiekowej 80+ - pod tym kątem również zamówienia zostały złożone. Wiemy na pewno, że w najbliższy poniedziałek szczepionek jeszcze nie dostaniemy, dlatego niestety musimy dokonywać pewnych roszad jeśli chodzi o terminy. Myślę, że wszystko będzie się rozgrywało na bieżąco, jest to gorący temat, niemniej jednak oczekujemy konkretnych informacji by w miarę możliwości zachować płynność działania i by móc informować o stawiennictwie do szczepienia poszczególne grupy osób.

 

Wnioskuję, że na chwile obecną nie ma także drugiej dawki szczepionki dla osób - pracowników medycznych, które mają już za sobą pierwsze, z dwóch wymaganych szczepień

Niestety muszę potwierdzić ten fakt. Mimo iż złożyliśmy zamówienia na drugie dawki szczepionek dla medyków, jeszcze ich nie otrzymaliśmy. Nie dysponujemy również żadnym wiążącym komunikatem jeśli chodzi o ten temat.

Jak daleko w czasie, z punktu widzenia medycyny, możemy odsunąć przyjęcie drugiej dawki szczepionki?

Generalnie, w charakterystyce produktu leczniczego znajduje się zalecenie o zachowaniu odstępu minimum 21 dni, co w praktyce oznacza, że dopiero po upływie 3 tygodni pacjent może przyjąć drugą dawkę szczepionki. Na ogół powinno się to odbyć między 21 a 28 dniem od pierwszego szczepienia, ale w sytuacji braku szczepionek zakładamy doszczepianie w późniejszym terminie, ponieważ dwudawkowość musi tu zostać zachowana.

Ilu pracowników służby zdrowia zadeklarowało chęć zaszczepienia się i ilu przyjęło już pierwszą dawkę lub jeszcze jej oczekuje?

Pozwolę sobie przypomnieć, że etap zero to nie tylko lekarze, pielęgniarki czy salowe z danego szpitala, są to również szeroko rozumiani współpracownicy służby zdrowia - cała administracja poszczególnych placówek, firmy zaopatrujące, prywatne gabinety lekarskie czy też stomatologiczne, farmaceuci i pracownicy aptek oraz wiele innych podmiotów. Jeśli chodzi o etap zero, to deklaracje do szczepień przyjmowaliśmy w trzech różnych terminach: do 28 grudnia, do 4 stycznia i do 14 stycznia. Zgodnie z tymi terminami, do tej pory z etapu zero udało się nam zaszczepić blisko 400 osób. Pozostaje nam jeszcze około 130 osób zadeklarowanych w ostatniej chwili. Wspomniane 400 osób czeka już na drugą dawkę szczepionki, którą mam nadzieję szybko dostaniemy.

Jeśli chodzi o seniorów to jak kształtuje się ich zainteresowanie tematem szczepień?

Seniorzy z naszego regionu wykazują bardzo duże zainteresowanie zaszczepieniem się co przekłada się na konkretne deklaracje - właściwie rejestrujemy już na marzec. Nasza najstarsza, zarejestrowana pacjentka ma 104 lata. W kwestii szczepień 80+ współpracujemy z kolegami i koleżankami z ościennych Zakładów Podstawowej Opieki Zdrowotnej, którzy również zbierają chętnych do szczepień, by kolejno te informacje, drogą mailową  trafiły do nas, wówczas możemy wpisać te osoby na wolne terminy na szczepienia.

Wspominał Pan Doktor, że terminy szczepień dla seniorów 80+ siłą rzeczy zostaną odwleczone w czasie. Kiedy w Pana ocenie ten cykl będzie mógł się rozpocząć?

W obecnej sytuacji trudno mi jednoznacznie odpowiedzieć na to pytanie. Wszystko miało wystartować za kilka dni - 25 stycznia, ale wiemy, że się to nie wydarzy. Możemy wnioskować, że najprawdopodobniej przesunie się to o tydzień, ale to założenie może być płynne. Opóźnienie to na pewno będzie się wiązało z przebookowaniem osób już czekających na szczepionki na najbliższe, pierwsze dostępne terminy - a to może być już marzec. W związku z tym, wśród osób zarejestrowanych, zdeklarowanych może pojawić się pewna frustracja - jest nam niezmiernie przykro z tego powodu, niemniej jednak pragnę zaznaczyć, że jest to kompletnie niezależne od nas, bo to my jesteśmy uzależnieni od dostawców.

Czy Szpital jako placówka realizująca Narodowy Program Szczepień dysponuje danymi odnośnie zainteresowania szczepieniami wśród osób młodych? Czy takie osoby z naszego regionu dzwonią, pytają się, deklarują swoją chęć co do przyjęcia szczepionki?

W zasadzie, nasi mieszkańcy dostosowali się bardzo do etapowości szczepień, ponieważ obecnie odbieramy telefony głównie od seniorów z grup wiekowych 70 i 60+. Pierwsza z nich będzie się mogła rejestrować lada chwila, od 22 stycznia. W chwili obecnej osoby z niższych pułapów wiekowych nie wykazują jeszcze zainteresowania szczepieniami, co jest oczywiste z punktu widzenia przyjętego harmonogramu i wytycznych. Oczywiście są to informacje dotyczące naszego szpita, być może w innych placówkach takie zapytania już odnotowano. Z pobocznych źródeł wiemy, że wraz z upływem czasu i wzrostem tempa szczepień takie zainteresowanie na pewno się pojawi, ponieważ młodzi ludzie będą chcieli podróżować, wyjeżdżać na urlopy, obierać destynacje zagraniczne, a szczepionki niewątpliwie im to ułatwią.

Rozmawiał Przemysław Bolechowski