Detektor Recco wskazał miejsce, gdzie może być zasypana osoba.
W niedzielę 24 stycznia z przełęczy Liliowe zeszła lawina. Mimo, iż ratownicy Tatrzańskiego Ochotniczego Pogotowia Ratunkowego nie otrzymali informacji, aby ktoś mógł ucierpieć, to lawinisko zostało przeszukane.
Detektor Recco wskazał miejsce, gdzie może być zasypany człowiek. Jednak po wykopaniu ok. 3 metrowej jamy w śniegu okazało się, że była to tylko czapka z zaszytym systemem Recco.
Cała akcja trwała kilka godzin.
