Środa bardziej przypominała jesień, niż wiosnę. W większości regionu zalegały niskie chmury typu Stratus, do tego nie brakowało mgieł i przelotnego deszczu lub mżawki. Temperatura również nie rozpieszczała, choć było ciut cieplej niż wczoraj. Jutro natomiast słupki rtęci powędrują w górę o kilka stopni. A co nas jeszcze czeka? Zobaczmy.
NOC
W nocy zachmurzenie duże i całkowite z lokalnymi przejaśnieniami. Lokalnie możliwe mgły i przelotne opady deszczu lub mżawki a u podnóża gór również deszczu ze śniegiem lub śniegu. Temperatura minimalna wyniesie ok. -3/+1°C. Wiatr słaby i umiarkowany, zachodni i południowo-zachodni.
CZWARTEK
Jutro, podobnie jak dziś zachmurzenie będzie duże i całkowite, ale możliwe są już przejaśnienia, szczególnie na południu regionu. Im bliżej Tatr, tym wzrastać będzie szansa nawet na rozpogodzenia. Jeśli chodzi o opady, to mogą się gdzieś przytrafić, ale będą bardzo lokalne i rozproszone, oraz słabe. Będzie to deszcz lub mżawka. Miejscami może być też mglisto. Na termometrach kilka stopni więcej. Odnotujemy maksymalnie ok. 4/10°C. Wiatr z kierunków zachodnich, słaby i umiarkowany.
W piątek już znacznie więcej na termometrach, nawet do kilkunastu stopni i więcej słońca. W sobotę jeszcze cieplej, ale przejdzie nad nami zimny front z deszczem i lokalnymi burzami. W niedzielę już chłodniej, ale na krótko bo na przełomie marca i kwietnia nastąpi bardzo duże ocieplenie, nawet do ok 20°C i więcej, choć od czasu do czasu może popadać i zagrzmieć. Jutro opowiem Wam, czy to ocieplenie utrzyma się także podczas świąt.
