W ubiegłym tygodniu GOPR zainicjował akcję sprzątania Skałek nad Przełomem Białki…Po tym co tam znaleźli można stracić wiarę w ludzi. Nawet fakt, że jest to rezerwat przyrody wydaje się nie mieć dla nich żadnego znaczenia.
Dzięki akcji zorganizowanej przez Grupę Podhalańską GOPR udało nam się z grubsza ogarnąć Skałki nad Przełomem Białki. Efektem było uzbieranie ok. 40 worków śmieci. Jest to przykre, jest to wstyd i nie mieści mi się w głowie to, że na tak małym obszarze jest tyle śmieci. TRAGEDIA!!! – komentuje Michał Król - wspinacz skałkowy oraz górski i Międzynarodowy Przewodnik Wysokogórski, który wziął udział w sprzątaniu.
Zdjęcia, które zamieścił na swoim profilu są przerażające. Niestety tak to wygląda w całym kraju. Ale super inicjatywa. Oby udzieliło się innym – wyczytaliśmy w komentarzach.
Okazuje się, że daleko szukać nie trzeba. Tego samego dnia młode mieszkanki Białki w ramach spaceru również sprzątały okolicę Skałek. Magda (15 lat), Aneta (12 lat) i Martynka Łaś (7 lat) pod opieką mamy zebrały kilka worków śmieci.
Codziennie przejeżdżamy obok skałek .Jest nam bardzo przykro, gdy widzimy, że ludzie wyrzucają śmieci do lasów. Dzisiaj słyszy się bardzo wiele o tym jak nasza planeta Ziemia jest w opłakanym stanie. Postanowiliśmy razem z córkami, że zrobimy wszystko, żeby nasza planeta przetrwała. Chciałyśmy również pokazać "Ziemi", że istnieją ludzie, którzy walczą do końca dla siebie i innych. Mamy nadzieję, że osoby, które zaniedbują przyrodę zrozumieją swój błąd zanim nie będzie za późno – tłumaczy nam mama dziewczynek, pani Renata Łaś.
Postawa godna pochwały. I jak się okazuje: nieodosobniona. W kolejnych dniach rękawy zakasali: Marcelina (15 lat), Weronika (13 lat) z mamą Dorotą Plewą i ich kuzyn Piotrek Pająk (12 lat). Często spacerują w tych okolicach, dlatego sprzątali w rejonie ulicy Grapa w Białce Tatrzańskiej i Przełomu Białki.
Poszliśmy na spacer, idąc drogą zauważyliśmy pełno śmieci po fosach, polach i wystające z lasu. Wróciliśmy do domu po worki, zaczęliśmy po prostu sprzątać. Cieszymy się bardzo, że w taki sposób mogliśmy przyczynić do ocalenia Ziemi .Mamy nadzieję, że ludzie czasami się zastanowią zanim coś wyrzucą, są od tego kontenery ,a nawet organizowane są zbiórki wielkogabarytowe. Pozdrawiamy serdecznie. Młodzież z Białki Tatrzańskiej – mówi nam Marcelina Plewa.
Na usta ciśnie się jedynie: szkoda, że bezmyślność dorosłych muszą naprawiać dzieci. Piszę: dorosłych, bo raczej dzieci nie wywożą odpadów nad rzeki. Zatem: wstydźcie się dorośli!
Smutne, że ratownicy GOPR zmuszeni są tym razem, by ratować planetę przed ludźmi. Jednak ich działania oraz spontaniczna akcja dzieci i młodzieży daje nadzieję, że jeszcze będzie dobrze. Oby ich dbałość o planetę była zaraźliwa. Ratownikom, rodzicom i ich dzieciom należą się duże brawa!
fot: Michał Król, Renata Łaś, Dorota Plewa