W czwartek 28.04 rząd przedstawił plan stopniowego odmrażania gospodarki. Co prawda pierwsze luzowania rozpoczną się zaraz po weekendzie majowym, ale branża turystyczna – obiekty noclegowe i gastronomia na częściowy powrót do normalności będą musiały poczekać jeszcze parę dni. Od dobrych kilkunastu lat Tatry i Podhale cieszą się ogromną popularnością, szczególnie podczas wydłużonych weekendów, dlatego w związku z nadchodzącą majówką i zakazem przyjmowania gości hotelowych, który obowiązuje nieprzerwalnie do 8 maja, zakopiańska policja zapowiada wzmożone kontrole w tym gorącym okresie.
Policjanci to osoby, które obok medyków, od samego początku trwania pandemii troszczą się o nasze bezpieczeństwo i nasze zdrowie. Nadchodzące wielkimi krokami, powolne odmrażanie branży turystycznej niesie ze sobą określone zobowiązania dlawszystkich służb porządkowych. Co prawda w tym zakresie nie będzie żadnej rewolucji – funkcjonariusze nadal będą dbać o to, by wszystkie obowiązujące przepisy sanitarne były należycie przestrzegane. – Mimo, iż obserwujemy spadek liczby nowych zachorowań na COVID-19, nie oznacza to, że możemy sobie pofolgować i poczuć się tak jakby wirusa już z nami nie było – mówi aspirant Roman Wieczorek, rzecznik zakopiańskiej policji. -Zachowanie dystansu,dezynfekcja i noszenie maseczek w miejscach publicznych nadal należą do obowiązku wszystkich obywateli i są szalenie ważne szczególnie teraz w tym okresie przejściowym, kiedy będziemy wracać do normalności. Przecież dla każdego z nas istotnym jest by nie doprowadzać do dalszej transmisji wirusa.
Z danych zakopiańskiej policji wynika, że niestety cały czas zdarzają się osoby, które nie stosują się do obowiązujących przepisów. W samym powiecie tatrzańskim policjanci średnio kilkanaście razy na dobę muszą interweniować – dotyczy to pojedynczych osób jak i niektórych przedsiębiorstw, a część z takich interwencji kończy się mandatem porządkowym. Jak tłumaczy aspirant Wieczorek wysokość takich kar zależna jest od sytuacji – jeżeli jest to szczególne zagrożenie zdrowia i życia wielu osób, kiedy osoba łamiąca przepisy ostentacyjnie lekceważy skierowane do niej prośby, to wielkość takiego mandatu może sięgać nawet 500 zł.
Obokinterwencji ,,jednostkowych” zdarzają się również zgłoszenia dotyczące przedsiębiorstw i łamania przez nie zakazu wynajmowania miejsc noclegowych. - Musimy pamiętać o tym, że Podhale to region wyjątkowo turystyczny, dlatego nie sposób uniknąć takich sytuacji, szczególnie teraz gdy ludzie zmęczeni są trudami walki z pandemią, a osoby prowadzące działalność gospodarczą wszelkimi sposobami walczą o swoje być albo nie być – tłumaczy rzecznik zakopiańskiej policji – Łamanie prawa, nawet w obliczu tragedii nadal jest przestępstwem. Nic nie usprawiedliwi takiego zachowania. Z przykrością muszę przyznać, że zgłoszenia o nielegalnym świadczeniu usług noclegowych trafiają do nas każdego dnia. Wszystkie takie informacje są przez nas weryfikowane i dokładnie sprawdzane. W przypadku potwierdzenia skargi trafia ona do inspekcji sanitarnej. W tym miejscu przypomnę tylko, że inspektor sanitarny w drodze decyzji administracyjnej może nałożyć karę sięgającą nawet 30 tys. zł.
W najbliższych dniach – w tym okresie przejściowym, kiedy obowiązują nas jeszcze obostrzenia, ale jedną nogą stoimy już w normalniejszym świecie, policjanci wspólnie z innymi służbami: strażą pożarną czy inspekcją sanitarną zapowiadają wzmożone kontrole dotyczące przestrzegania przepisów sanitarnych. - Przygotowujemy się na to, że być może na weekend majowy pod Tatry przyjedzie sporo turystów nawet tych jednodniowych, dlatego szczególną uwagę będziemy zwracać na zachowanie dystansu społecznego i czy maseczka znajduje się na właściwym miejscu, czyli zakrywa usta i nos. Zakładamy, że w związku z zamkniętą jeszcze branżą hotelarską gości noclegowych tutaj nie będzie, ale podkreślam, że będziemy reagować na każde jedno zgłoszenie, które do nas dotrze.
Tekst. Przemysław Bolechowski
fot. Marcin Szkodziński
Komentarze obsługiwane przez CComment