W godzinach wieczornych policjanci otrzymali zgłoszenie z Białki Tatrzańskiej o wiszącym nad skarpą samochodzie marki BMW. Po przybyciu na miejsce kierowcy nie zastali, a pasażer.. spał.
O szczegółach interwencji, o której informowaliśmy TUTAJ, opowiada nam st.asp. Krzysztof Waksmundzki z KPP Zakopane:
W sobotę 16 października po godzinie 20 policjanci otrzymali zgłoszenie z Białki Tatrzańskiej, o wiszącym nad skarpą samochodzie marki BMW z dwiema osobami w środku. Istniało podejrzenie że kierujący może być nietrzeźwy. Na miejsce natychmiast został skierowany patrol, jednak przed jego przybyciem jedna z osób oddaliła się w nieznanym kierunku. Policjanci zastali śpiącego na fotelu pasażera mężczyznę, auto było zawieszone przodem nad skarpą, istniała obawa że może się stoczyć. W związku z powyższym powiadomiono Straż Pożarną oraz holownik, na miejsce wezwano również przewodnika z psem służbowym. Policjanci, rozpytali obecnych na miejscu świadków a następnie dokonali zatrzymania mężczyzny, który w momencie interwencji znajdował się na fotelu pasażera. 63- letni mieszkaniec gminy Bukowina Tatrzańska miał w wydychanym powietrzu prawie 1,5 promila alkoholu. Samochód został odholowany na parking policyjny. Aktualnie czynności funkcjonariuszy skupiają się na dokładnym odtworzeniu przebiegu zdarzenia oraz ustaleniu kto i w którym momencie kierował pojazdem. To wszystko co na obecnym etapie mogę powiedzieć na temat tego zdarzenia.
