policjazakopaneucieknier

W poniedziałek popołudniu dyżurny zakopiańskiej komendy otrzymał zgłoszenie, o tym, że w miejscowości Suche kierowca małego samochodu spowodował kolizję wjeżdżając w ogrodzenie jednej z posesji, po czym odjechał z dużą prędkości w kierunku miejscowości Ząb. Patrol drogówki niezwłocznie skierowany we wskazany rejon rozpoczął poszukiwania uszkodzonego pojazdu.

Policjantki ustaliły, że samochód z dużą prędkością jeździ tam i z powrotem w rejonie Furmanowej. Tam też podjęto pierwszą próbę zatrzymania samochodu. Kierowca zignorował sygnały podawane przez funkcjonariuszki i z dużą prędkością odjechał w stronę osiedla Rafaczówki. Patrol drogówki rozpoczął pościg i próbę zatrzymania opla na nowotarskich numerach rejestracyjnych. Policjantki musiały jak najszybciej wyeliminować z ruchu kierującego, który stwarzał realne zagrożenie dla innych użytkowników drogi. Po chwili kierujący oplem na polnej drodze stracił panowanie nad prowadzonym pojazdem, po czym uderzył w drzewo. Kierowca i pasażerowie wymagali pomocy medycznej. Strażacy musieli oswobodzić kierowcę, aby mógł wydostać się z samochodu. 23-letni kierowca z powiatu tatrzańskiego był pod wpływem alkoholu (1.2 promila), a czy pod wpływem innych substancji – to wykaże kolejne badanie.

Czynności z udziałem zatrzymanych nadal trwają, a śledczy gromadzą materiał dowodowy. Sprawa trafi do sądu. Za jazdę po alkoholu lub pod wpływem innego podobnie działającego środka grozi kierującemu kara do dwóch lat więzienia. Ale ucieczka przed patrolem policji to już kara nawet do 5 lat więzienia. Dodatkowo Sąd może orzec zakaz prowadzenia pojazdów nawet na 15 lat!

źródło: R.W/KPP Zakopane