Na skrzynkę redakcyjną trafił do nas list wysłany przez sołtysa wsi Waksmund Pawła Cyrwusa, treścią którego jest oświadczenie organizacji społecznych działających w Waksmundzie w sprawie kampanii pomówień medialnych dotyczących inwestycji “Brama w Gorce”
Treść listu (oryginalna pisownia)
Z głęboką przykrością obserwujemy kampanię oszczerstw , półprawd i pomówień realizowaną przeciwko Wspólnocie Wiejskiej w Waksmundzie, sołtysowi wsi, spółce Brama w Gorce oraz Gminie Nowy Targ przez kilka osób.
Jeszcze bardziej jesteśmy rozczarowani brakiem rzetelności dziennikarskiej reprezentowanej przez niektóre lokalne i krajowe media.
Zmusza nas to do przekazania kilku słów sprostowania.
Po pierwsze od wielu lat marzyliśmy w Waksmundzie by nie być tylko ubogim krewnym Białki Tatrzańskiej, lecz wykorzystać potencjał jaki drzemie w nas i naszych terenach. Stworzyć projekt dzięki któremu nie będziemy musieli szukać pracy za granicą, nie będziemy musieli jeździć za pracą do ościennych gmin ale pracować u siebie i na siebie.
Dziś dzięki działaniom grupy osób wspieranych przez praktycznie cały Waksmund (1500 podpisów poparcia w załączeniu), uchwał zebrań wiejskich i wspólnoty leśnej, wsparcie OSP Waksmund, klubu sportowego, Księdza Proboszcza to marzenie się ziszcza.
Już na dniach otworzymy w Waksmundzie wyjątkową w skali kraju i Europy inwestycję przyrodniczo-edukacyjną nastawioną na edukację, promocję i ochronę przyrody, inwestycję którą zachwycają się eksperci z całego kraju, inwestycję która już dziś zmienia naszą miejscowość i okolice i daje szanse na lepsze życie dla nas wszystkich. Powstają miejsca noclegowe w Waksmundzie i Nowym Targu i okolicach, rozpoczynają się przygotowania do budowy bazy zaplecza parkingowego, gastronomicznego, systemu dowozu, tworzone są miejsca pracy. W Waksmundzie dzieją się wydarzenia historyczne, które będą przynosić pozytywne skutki dla całego Podhala. Realizowane jest marzenie i projekt , który nie udał się w wielu innych miejscach, chociażby w pobliskim Nowym Targu.
Co więcej dzieje się to przy maksymalnej transparentności, a wszelkie działania omawiane były od początku projektu na zebraniach wiejskich, zebraniach wspólnoty leśnej. Fakt powstania spółki Brama w Gorce i zaproszenie do niej kierowane było do wszystkich mieszkańców Waksmunda i ogłaszane z ambony. Skorzystało z niego prawie 100 Waksmundzianów czyli licząc ich rodziny to prawie ¼ mieszkańców Waksmunda. Udziałowcem spółki jest Wspólnota Leśna w Waksmundzie, w której udziałowcem jest przedstawiciel każdego domu w Waksmundzie.
Na zebranych i spotkaniach wszystkie działania dotyczącego projektu Centrum przegłosowane były jednogłośnie lub niemal jednogłośnie zazwyczaj przy sprzeciwie Pana Radnego Powiatowego Stanisława Wakmundzkiego i 2 lub 3 innych osób. To pokazuje skalę poparcia i mądrość mieszkańców Waksumnda, którzy chcą i cieszą się z tego że Centrum powstaje.
Niestety jest kilka osób w Wakmundzie, takich jak radny powiatowy Stanisław Waksmundzki, który nie dość że w naszej ocenie nigdy nic pozytywnego dla Waksmunda nie zrobił, to jeszcze ciągle przeszkadza w rozwoju naszej wsi. Na ostatnim zebraniu wiejskim w Waksmundzie, poproszony o to by przedstawił co dla Waksmunda zrobił, nie był w stanie nic odpowiedzieć.
Po drugie tworzony jest dziś przez Panów Waksmundzkich nieprawdziwy obraz sprawy regulacji stanu prawnego drogi ul. Partyzantów (tzw.przy Bugarze.) Próbuje się stworzyć obraz że sprawa powstała dziś i jest związana z inwestycją Brama w Gorce, a także iż jest to ich prywatna własność co jest oczywistą nieprawdą.
Droga ul. Partyzantów (tzw.przy Bugarze.) istnieje od conajmiej 100 lat i była zawsze użytkowana przez mieszkańców Waksmuda, bo stanowiła ona dojazd do naszych terenów leśnych, a wnioski o jej regulacje były przez zebrania wiejskie i mieszkańców składane do gminy od kilkudziesięciu lat. Co najbardziej kuriozalne wnioski regulację tej drogi składał sam radny Stanisław Waksmundzki, brał udział w komisjach rady gminy dotyczącej regulacji tej drogi i budowy mostku i działo się to kilkanaście lat temu, w czasie kiedy nikt o budowie Centrum Przyrodnio-Edukacyjnego nie myślał.
Jest też faktem, o którym jakoś lokalne media nie piszą, iż Państwo Waksmundzy nie są właścicielami, a jedynie jednymi z współwłaścicieli części gruntów na przedmiotowej drodze, a zdecydowana większość pozostałych współwłaściciel podpisała pismo z prośbą regulacji tej drogi potwierdzając przy tym, iż droga ta od dziesiątków lat ma charakter publiczny . Tylko Państwo Waksmundzcy zgłaszają sprzeciw. Tylko oni twierdzą, że ich ojciec wykonał na własny koszt i własnym staraniem lata temu nakładkę asfaltową o pow. prawie 600 m2, asfaltując również te fragmenty gruntu, których właścicielem nie był. Trzeba stanowczo zaznaczyć, że sprawa o uregulowanie tej drogi została wszczęta w Urzędzie Wojewódzkim w 2012 roku !!!!, a więc na długo przed powstaniem Centrum i tylko dlatego, że z drogi tej korzystali swobodnie wszyscy mieszkańcy Waksmunda.
Twierdzenie, że to droga dla Bramy w Gorce jest tylko wygodnym pretekstem, by rzeczywistość fałszować, a faktami manipulować dla swoich korzyści i swoich interesów, co Państwo Waksmundzcy czynią.
Podobnie było również w zakresie budowy drogi asfaltowej do Bramy w Gorce, gdzie Pan radny Waksdmundzki kilkanaście lat temu zbierał podpisy od mieszkańców wzdłuż drogi o jej budowę, wśród podpisanych osób byli również Państwo Waksmundzy, którzy też przeciwko tej drodze protestują. Dokumenty to potwierdzające znajdują się w Urzędzie Gminy, my również jesteśmy w ich posiadaniu. Ta droga istnieje w terenie również co najmniej 100 lat jako dostęp do terenu leśnego Wspólnoty Waksmundzkiej i również ponad 80% właścicieli wzdłuż drogi podpisało pismo o jej regulację i budowę. Ponadto podczas procedury regulacji tej drogi , żaden z właścicieli nie złożył odwołania od pozwolenia na budowę, i każdy z nich również Państwo Waksmundzcy otrzymali godziwe odszkodowanie.
Wypada również dodać, że środki na budowę drogi w całości !!!! zostały pozyskane przez Urząd Gminy z zewnątrz, z rządowego programu Covidowego dla Ziem Górskich i mogły być przeznaczone tylko na potrzeby infrastruktury do obiektów turystycznych. O tym też brak jakichkolwiek wzmianek w materiałach dziennikarskich. W Gminie Nowy Targ żadna inwestycja o takim charakterze, oprócz Waksmundziańskiego Centrum, nie powstaje. I oczywiście można było tej drogi nie budować i pozwolić by jakiś inny samorząd (nie inna miejscowość na terenie Gminy Nowy Targ tylko inny np. Gmina Bukowina, Gmina Kościelisko ) ze środków tych skorzystał i realizował inwestycje która zasilać będzie budżet innej jednostki niż Gmina Nowy Targ. Tylko rodzi się pytanie, dlaczego Rada Gminy Nowy Targ miałby nie wspierać inwestycji u siebie, z nich rezygnować i ze środków zewnętrznych nie korzystać.
To pokazuje niestety poziom tych kilku ludzi, którzy próbują do swoich partykularnych politycznych, a może i biznesowych interesów wciągać Waksmund i kłaść kłody pod nogi działaniom ,które popiera cały Waksmund.
Na szczęście my wiemy jak jest naprawdę, nie chcieliśmy zabierać głosu, ale nie możemy sobie pozwolić na tę kampanię nienawiści którą jest przeciwko nam i naszym reprezentantom kierowana.
Udzielamy również pełnego poparcia Panu Marcinowi Kolasie, osobie dzięki której Waksmund i Gmina Nowy Targ zaczął się niezwykle intensywnie rozwijać, co przedkłada się na ogromne korzyści dla naszych Mieszkańców. Życzymy wszystkich mieszkańcom sąsiednich miejscowości i gmin tak zaangażowanych ,otwartych, uczciwych, pracowitych i wizjonerskich osób.
