
Zakończyła się piłkarska runda jesienna. Wzorem lat ubiegłych wybraliśmy naszym zdaniem najlepszą „11” zawodników spośród klubów z naszego regionu grających na poziomie 3,4 i 5 ligi.
W przypadku wyboru zawodników kierowaliśmy się głównie wpływem gracza na losy swojej drużyny, a także indywidualne umiejętności wyróżniającego go spośród innych zawodników z tej samej klasy rozgrywkowej.
3-5-2
BRAMKARZ
Artur Świerad (Lubań Maniowy)
Olbrzymie doświadczenie procentuje. Na ogół pewny w swoich interwencjach. Refleks to jego zdecydowanie największy atut.
OBROŃCY
Tomas Lajcak (Watra Białka Tatrzańska)
Wrócił do Watry po kilku latach i z miejsca stał się jej wiodącym zawodnikiem. Umiejętnie wykorzystuje swoje warunki fizyczne. Dobrze też czuje się pod bramką przeciwnika przy stałych fragmentach gry.
Michał Dudek (Wierchy Rabka)
Transferowy „strzał w dziesiątkę”. Gracz niezwykle doświadczony. Pewny w swoich interwencjach. Imponuje spokojem. Nie unika twardej walki.
Alexy Zaika (Lubań Maniowy)
W ostatniej chwili zakontraktowany przez działaczy Lubania. Z czasem przebił się do podstawowego składu i nie oddał już miejsca na środku defensywy. Wziął też na siebie „ciężar” wykonywania rzutów karnych i był w tym elemencie bardzo pewny.
POMOCNICY
Michał Czubin (Wierchy Rabka)
Od lat nie schodzi poniżej pewnego poziomu. Zawodnik, który preferuje piłkę techniczną. Dysponuje mocnym, precyzyjnym uderzeniem.
Mirosław Jandura (Lubań Maniowy)
W ostatnich latach nieco w cieniu innych graczy Lubania, ale teraz wreszcie błyszczał w środku pola. Bardzo pracowity zawodnik, często od „czarnej roboty”. Potrafi też jednym podaniem otworzyć drogę do bramki przeciwnika.
Bartosz Żurek (NKP Podhale)
Zdecydowanie najjaśniejsza postać Podhala w rundzie jesiennej. Najlepszy jego strzelec. Niezwykle pracowity na boisku. Technicznie bardzo zaawansowany.
Wojciech Kobylarczyk (Watra Białka Tatrzańska)
Po latach tułaczki wrócił tam gdzie zaczynał swoją przygodę z piłką. Jesienią potwierdził to z czego jest znany: czyli dobry przegląd pola i strzał z dystansu.
Tomasz Dudek (Wierchy Rabka)
Drugi z braci Dudków. Równie ważny w tali trenera Karola Niewolika jak Michał. Król środka pola. „Mózg” Wierchów. Doskonale kierował grą zespołu.
NAPASTNICY
Rusłan Skydan (Lubań Maniowy)
Od samego początku dostrzec można było w nim potencjał. Jesienią w stu procentach to potwierdził. Nie ma chyba w IV lidze szybszego zawodnika. Żyje z prostopadłych podań kolegów, które na ogół zamieniał na gole.
Kacper Kęska (Wierchy Rabka)
Postrach obrońców przeciwnika. Niezwykle silny fizycznie, z czego umiejętnie korzystał, wyrywając wiele pojedynków bark w bark. Do tego grac zaawansowany technicznie, dynamiczny i przebojowy. Czołowy strzelec IV ligi.