
Jako zawodnik (bramkarz) zdobywał dwukrotnie Mistrzostwo Polski i raz Superpuchar Polski. W dorobku ma też tytuł mistrza Polski juniorów. Był uczestnikiem Ligi Mistrzów. Później jako szkoleniowiec pracował dla największych polskich klubów, a z reprezentacją naszego kraju uczestniczył w ostatnich Mistrzostwach Świata. Pracę w Watrze dzielił będzie z rolą trenera w młodzieżowej kadrze Polski.
O kim mowa? O 57-letnim Tomaszu Muchińskim, który w roli trenera Watry Białka Tatrzańska zastąpił Mirosława Kalita. Zresztą obaj panowie znają się bardzo dobrze.
– Znam Mirka już wiele lat, także prezes Rabiański nie jest dla mnie postacią anonimową. Kilka razy spotkaliśmy się przy okazji moich wizyt w Białce Tatrzańskiej. Szybko doszliśmy do porozumienia. Cieszę się bardzo, że tutaj trafiłem i będę mógł dzielić się swoim doświadczeniem z zespołem Watry – podkreślił Muchiński.
Jako zawodnik był wychowankiem ŁKS Łódź, z którym w 1986 roku sięgnął po Mistrzostwo Polski. W 1991 roku zasilił szeregi innego łódzkiego klubu – Widzewa, z którym w kolejnych latach święcił największe triumfy. Na boiska I ligi (ówczesna ekstraklasa) zaliczył 26 występów. Dwukrotnie był Mistrzem Polski, raz zdobywcą Superpucharu Polski. Był w kadrze Widzewa na meczach Ligi Mistrzów. Rywalizację o miejsce w bramce przegrał jednak wówczas z Maciejem Szczęsnym. Kontuzja spowodowała, że w wieku 31 lat zdecydował się zakończyć karierę i rozpoczął pracę szkoleniowca. Pierw był trenerem grup młodzieżowych łódzkiego klubu. Potem przejął rolę trenera 3 ligowej wówczas Korony Kielce. W kwietniu 2003 roku został tymczasowym trenerem Widzewa i poprowadził go w jednym meczu ekstraklasy, po czym przeniósł się do drugoligowego Sokoła Aleksandrów Łódzki. W 2008 roku skorzystał z oferty Lecha Poznań i został trenerem bramkarzy. W tej roli w kolejnych latach pracował jeszcze w Zagłębiu Lubin, Wiśle Płock, Wiśle Kraków i Pogoni Siedlce. Od 2017 roku został trenem bramkarzy w młodzieżowych reprezentacjach Polski. 4 lata temu znalazł się w sztabie pierwszej reprezentacji Polski, prowadzonej przez Czesława Michniewicza, z którą uczestniczył w turnieju Mistrzostw Świata w Katarze.
– Jesteśmy bardzo zadowoleni i jest nam niezmiernie miło, że taka postać będzie pracować w naszym klubie. Myślę, że będzie to z korzyścią dla całego regionu. To będzie zupełnie nowe spojrzenia na podhalańską piłkę, z którego mam nadzieję, będziemy czerpać jak najwięcej – ocenił prezes Watry Andrzej Rabiański.
Fot. Gol24.pl