
Nowotarżanka zajęła drugie miejsce w z slalomie gigancie równoległym we włoskiej miejscowości Carezza. To jej czwarte podium w karierze w PŚ.
Król w finałowej „16” awansowała z 11 czasem. Potem kolejne wyeliminowała kolejno: Ukrainkę Annamarię Danchę, Austriaczkę Danielę Ulbing i Słowenkę Glorię Kotnik.
W finale Polka przegrała z Holenderką Michelle Dekker o 0,25 s.
– Dzisiaj walczyłam i walczyłam, niestety w finale przegrałam o dosłownie koci pazur. Jednak przegrać ze swoją przyjaciółka nie boli aż tak bardzo, chociaż niedosyt jest bo prowadziłam większą część trasy – napisała na swoim facebooku Król.
Rewelacyjnie w eliminacjach spisał się w rywalizacji mężczyzn Oskar Kwiatkowski, który wykręcił drugi czas. W 1/8 finału musiał jednak uznać wyższość Austriaka Benjamina Karla.
Kolejny slalom gigant równoległy zaplanowano na sobotę w Cortinie d’Ampezzo.