
Krzysztof Maciaś wpisał się na listę strzelców w 36. minucie spotkania jego drużyny Prince Albert Raiders z Vancouver Giants w czołowej kanadyjskiej lidze juniorskiej WHL.
Nowotarzanin dopadł do krążka odbitego od bandy za bramką po strzale kolegi z zespołu i uderzając z bliska, ale z bardzo ostrego kąta doprowadził do remisu 3:3. Krążek wpadł do bramki odbity od próbującego interweniować bramkarza.
Drużyna z Prince Albert tej nocy trzykrotnie odrabiała straty, w tym dwa razy dwubramkowe. Przegrywała 0:2, 2:3 i 3:5, ale w każdej z tych sytuacji doprowadzała do remisu.
Udało jej się uratować punkt, jednak w serii rzutów karnych, które rozstrzygnęły mecz, jako jedyny trafił strzelający w szóstej rundzie nowy gracz Giants Tyson Zimmer i to goście wygrali 6:5.
Maciaś oddał w meczu 2 strzały na bramkę i zaliczył +2 w statystyce +/-. Został wyznaczony przez trenera do strzelania jako czwarty w serii karnych, ale jego strzał bramkarz rywali obronił.
Polak po 36 meczach ligowych ma na koncie 14 goli i 6 asyst. Jest drugim najlepszym strzelcem swojego zespołu.
Informacja pochodzi z portalu Hokej.Net.
fot. facebook/Prince Albert Raiders