Słowacki trener Tauron KH Podhale Nowy Targ ocenił wyjazdowe, przegrane 2:8 spotkanie kontrolne w Sanoku, oraz wypowiedział się na temat sytuacji kadrowej w zespole na 3 tygodnie przed startem ligi.
– Początek drugiej tercji, gdzie w prosty sposób straciliśmy szybkie cztery gole, nieco zaciera niezłe wrażenie jakie pozostawiliśmy po sobie w tym spotkaniu. Szczególnie pierwsza i trzecia tercja były w naszym wykonaniu dobre, a momentami bardzo dobre. Powoli widać już zarys tego co chcemy grać. Nie chcemy się usprawiedliwiać, ale na pewno wpływ na przebieg tego spotkania miały braki kadrowe. Zagraliśmy bez 6 zawodników, którzy zmagają się z problemami zdrowotnymi. Mieliśmy do dyspozycji zaledwie 5 obrońców. W dodatku mamy za sobą kolejny intensywny tydzień i widać było różnicę w przygotowaniu fizycznym, między obiema drużynami. Liczyliśmy się z tym. Musimy ciężko pracować, by nadrobić stracony czas. Dopiero w następnym tygodniu powoli będziemy schodzić z obciążeń. Co do spraw kadrowych to jeżeli chodzi o ofensywę to tutaj jest ok. Mamy odpowiednią ilość napastników. Jest rywalizacja. Problem jest z defensywą. Bardzo zależy nam na przynajmniej jeszcze jednym obrońcy. Aktualnie mamy ich w zespole 7. Zdarzy się jedna, dwie kontuzje i będzie problem, tak jak dzisiaj.
