Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

MLJ. Wieczysta pokonana. Rozstrzygnął rezerwowy

Dnia: środa 24 sierpnia 2022, Autor: Maciej Zubek

Drugie zwycięstwo w drugim meczu rozgrywek Ligi Małopolskiej odnieśli juniorzy starsi Podhala Nowy Targ. Na własnym boisku pokonali Wieczystą Kraków 2:1, która w dwóch pierwszych kolejkach zapisała na swoim koncie komplet punktów.

NKP Podhale Nowy Targ – Wieczysta Kraków 2:1 (1:1)

Bramki: 1:0 Wójciak 7, 1:1 Głogowski 45, 2:1 Wydra 63.

Podhale: Haidai – Oriszczenko, Bocheńczak, Kędziora, Wojas (60 Suska), Wójciak (46 Wydra), Paniak (90 Fruczoń), Zubrzycki (46 Lutsenko), Psik, Budz (85 Stolarczyk), Ustupski.

Wieczysta: Dzień – Orlak, Porębski, Myśków, Głogowski, Czajkowski (85 Zassowski) Krzywiecki, Michalik, Krok, Skoczeń, Sikora.

Sędziował: Roman Baran.

Początek dla Podhala i udokumentowaniem tego był gol z 7 minuty Łukasza Wójciaka, który celnie główkował po dośrodkowaniu z rzutu rożnego. W miarę upływu czasu to przyjezdni doszli do głosu. W 33 minucie gospodarzy od straty gola uratowała poprzeczka po strzale z rzutu wolnego Wiktora Głogowskiego. Goście dopięli swego w ostatniej minuty pierwszej połowy, po kolejny strzale z dystansu aktywnego Głogowskiego.

Druga połowa już wyrównana. Nowotarżanie zacieśnili już swoje szyki obronne i na niewiele już pozwalali rywalom. Akcja, która rozstrzygnęła losy tego spotkania miała miejsce w 63 minucie. Wojciech Ustupski ambitnie powalczył o piłkę tuż przy linii autowej na wysokości pola karnego Wieczystej, dograł ją na 5 metr przed bramkę, gdzie Wojciech Wydra ubiegł obrońcę i bramkarza rywali, i głową skierował piłkę do siatki.

W pierwszej połowie można powiedzieć, że pokazaliśmy dwa oblicza. Po dobrym początku, potem oddaliśmy inicjatywę przeciwnikowi. W przerwie skorygowaliśmy pewne rzeczy. Powiedzieliśmy sobie, że musimy być zdecydowanie bardziej agresywni. I to przyniosło efekt. Cieszymy się, ze zwycięstwa. Nie było łatwo, bo chłopcy czuli jeszcze w nogach trudy spotkania w Andrychowie – ocenił trener Sebastian Świerzbiński.

No Comment.

Reklama

Partnerzy