
Po dwóch zwycięstwach i remisie, piłkarze Podhala Nowy Targ przegrali pierwszy mecz w sezonie w rozgrywkach Małopolskiej Ligi Juniora Starszego. W Nowym Sączu podopieczni trenera Sebastiana Świerzbińskiego przegrali 0:2 z Sandecją.
– Graliśmy najlepszy mecz jak do tej pory. Niestety, ale finalnie to wynik jest najważniejszy. Dłużej utrzymywaliśmy się przy piłce i wydawało się że kontrolujemy grę. Niestety daliśmy za dużo prezentów gospodarzom. Pierwszego gola straciliśmy w 4 minucie z rzutu karnego, za zagranie ręką we własnym polu karnym. Nieźle zareagowaliśmy po stracie gola, mielimy inicjatywę, ale nasza gra ofensywna załamywała się tuż przed „szesnastką” rywali. Po kolejnej stracie w środku pola straciliśmy drugiego gola. Ambitnie dążyliśmy do gola kontaktowego. Szczęście nie było jednak naszym sprzymierzeńcem. Dwukrotnie ostemplowaliśmy m.in poprzeczkę bramki Sandecji. Chłopcy zostawili bardzo dużo zdrowia na boisku, ale tym razem bez efektu w postaci choćby remisu. Traktujemy to jako cenną lekcję. Wracamy do treningów i już przygotowujemy się do kolejnego trudnego meczu z Puszczą Niepołomice – ocenił trener Świerzbiński.
Sandecja Nowy Sącz – NKP Podhale Nowy Targ 2:0 (1:0)
Podhale: Haidai – Budz, Lutsenko, Bocheńczak, Orihchenko, Psik (65 Kowalczyk), Wojas (60 Bigos ), Kędziora (78 Suska), Paniak , Wójciak (46 Rubiś), Wydra.