Taka refleksja naszła mnie po wtorkowej Komisji Sportu Turystyki i Promocji miasta Nowy Targ, gdzie na tapecie znalazł się hokej, a dokładniej jego tragiczna kondycja zarówno finansowa jak i organizacyjna.
To było 2,5 godziny gadki „o wszystkim i o niczym”. Ot tak, po prostu odwalone kolejne posiedzenie, na którym większość jej uczestników – siedziała jak za karę czy jak kto woli za „dietę”.
Przeżyłem de ja vu z podobnego posiedzenia jakie odbyło się kilka miesięcy temu. To samo miejsce, te same twarze, te same banalne teksty w stylu pana przewodniczącego rady miasta i jego sztandarowego powoli hasła „budżet nie jest z gumy”. Tak panie Luberda – podobnie jak cierpliwość wyborców.
Zero merytoryki, zero dobrej woli, prób pochylenia się nad problemem.
Wybić się z „tłumu” próbował Andrzej Słowakiewicz, ale szybko zrównano go z ziemią. Co by nie powiedział, czego by nie zaproponował od razu studzono go „paragrafami”.
Panie Andrzeju żyj pan sobie spokojnie na emeryturze. Szkoda się szarpać….
Powagę sytuacji próbował radnym nakreślić Tomasz Dziurdzik, ale i on z czasem skapitulował. Musiał odpowiadać na pytania, na które odpowiadał już setki, a może i tysiące razy. A ile, a za co, a po co, a dla kogo, a dlaczego, a skąd, a jak, a z kim, a dla kogo… Brylował w tym wspomniany przewodniczący Luberda i radny Andrzej Swałtek, który nieudolnie próbował grać rolę tego „co się zna”.
Mistrzem „ceremonii” była pani skarbnik, która przyszła na posiedzenie „uzbrojona po zęby” w argumenty, że pieniądze można wydać na wszystko, ale na sport już niekoniecznie. A szczytem arogancji z jej strony była sugestia, że przecież kluby sportowe z Nowego Targu zawsze dostają tyle ile chcą. Dobrze przynajmniej że dodała, że od lat te dotacje są na takim samym poziomie.
Dlatego porzućcie nadzieje – drodzy kibice – że Ci ludzie cokolwiek dobrego zrobią dla sportu w tym mieście. Bo to nie chodzi tylko o hokej.
Przepraszam jest wyjątek. Skarbowcy i Notariusze mogą spać spokojnie.
I taka prośba mała na koniec z mojej strony do radnych by na najbliższej radzie miasta podjęli uchwałę o zmianie w nazewnictwie Komisji Sportu, Turystyki i Promocji, poprzez wykreślenie słowa SPORT. Nie ma co się ośmieszać.
PS. Tak, tak, wiem. Komisja Finansów przegłosowała “milion” dla hokeja. “Czapki z głów”. Tylko który to już raz?
Maciej Zubek
Święta racja !!!!!!