Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

Nowy Targ. W Urzędzie Miasta burzliwie o piłce nożnej

Dnia: środa 6 września 2023, Autor: Maciej Zubek

Piłka nożna zdominowała środową Komisję Promocji i Sportu miasta Nowy Targ.

W sali obrad Urzędu Miasta stawiła się mocna reprezentacja Nowotarskiego Klubu Piłkarskiego Podhale, który już dużo wcześniej domagał się tego by miasto – wzorem innych dyscyplin – pochyliło się nad problemami z jakimi klub boryka się na co dzień i tymi, które w przyszłości spadną na klub, jeżeli klub nie uzyska realnej pomocy z miasta.

Tutaj na pierwszy plan władze klubu wysunęły problemy z niewystarczającą infrastrukturą, która nie tylko blokuje dalszy rozwój Akademii Piłkarskiej, ale też grozi konsekwencjami wyłączenia klubu z systemu Certyfikacji Polskiego Związku Piłki Nożnej, w którym NKP Podhale jako jeden z nielicznych klubów w całej Polsce jest posiadaczem „złotej gwiazdki”

– Na dzisiaj w Szkole Mistrzostwa Sportowego mamy 100 zawodników a w samej Akademii Piłkarskiej jest 170 dzieci, 40 innych czeka w „poczekalni”, bo nie mamy możliwości przyjęcia ich w nasze szeregi – podkreślał dyrektor Akademii Tomasz Ligudziński.

– Wielokrotnie zwracaliśmy się do władz miasta o rozbudowę miejskiej infrastruktury, poddając gotowe pomysły na jej rozbudowę, łącznie ze źródłem pozyskiwania na to finansów. Pozostało to bez odzewu – dodał prezes NKP Podhale Michał Rubiś.

My tu nie przyszliśmy prosić jałmużnę. My tu przyszliśmy po to by wysłuchać państwa propozycji jak możecie nam pomóc w tym by ten klub, ta Akademia, do której uczęszczają w największym stopniu dzieci z Nowego Targu, mógł dalej się rozwijać. To waszym zadaniem jest to by miasto wywiązywało się z misji jaką jest stwarzanie możliwości do aktywności fizycznej wśród dzieci i młodzieży. My w tym nie mamy żadnego interesu. Ubolewam nad tym jak się nas w tym mieście traktuje – zaznaczył wiceprezes NKP Podhale Nowy Targ, Aleksander Bukański.

Dyrektor Ligudziński zwrócił uwagę na fakt, że są okresy w ciągu roku, że klub w bardzo ograniczonych ramach czasowych może korzystać ze Stadionu Miejskiego z racji tego, że jest on wynajmowany w tym czasie podmiotom zewnętrznym.

Wydawało mi się, że razem z władzami klubu wypracowaliśmy kompromis w tych kwestiach. Najwyraźniej się jednak myliłem. Powiem tylko tyle, że nie ma w mieście drugiego takiego klubu, który ma do dyspozycji taką ilość godzin korzystania z miejskich obiektów jak NKP Podhale – stanowczo zaprzeczył stawianym przez władze klubu zarzutom dyrektor MCSiR Krzysztof Łapsa, który też poinformował o tym, że zadłużenie klubu NKP Podhale w kwestiach opłat za korzystanie z pomieszczeń na miejskim stadionie, na dzisiaj wynosi około 68 tys. złotych.

W odpowiedzi prezes Rubiś przytoczył argument, że koszty z wynajmu przez klub obiektów miejskich tylko w połowie pokrywają się z dotacją jaka klub otrzymuje z budżetu miasta, co skutkuje właśnie zadłużeniem.

– Co też istotne, z roku na rok podnoszone są ceny za wynajem, a kwota dotacji do lat pozostaje na niezmienionym poziomie. A jak do tego dodamy jeszcze wzrost kosztów wynikających z prowadzonej przez nas działalności, to by nie stracić płynności finansowej zmuszeni jesteśmy do podnoszenia składek, co rzecz jasna wywołuje różne reakcje rodziców dzieci zrzeszonych w naszej Akademii – dodał Rubiś.

Słowa prezesa Rubisia potwierdziła radna Danuta Al Ani, która wiele lat pełniła funkcję prezesa Szkółki Piłkarskiej Górale Nowy Targ

To są bardzo znaczące podwyżki. W ciągu roku z 20 zł za godzinę, podniesiono na 50 zł – wyliczyła.

W tej części dyskusji radna Agata Michalska, zaproponowała by spróbować znaleźć możliwość by zwolnić kluby – nie tylko piłkarski, ale też inne – z opłat za korzystanie z miejskich obiektów, szczególnie w sytuacji gdy miasto przekazuje mniejsze środki w formie dotacji.

Jeszcze w kwestiach infrastruktury dyrektor Łapsa zapewnił, że na wiosnę rozpocznie się wymiana sztucznej nawierzchni na Miejskim Stadionie, a także Gorcach oraz kilka mniejszych inwestycji, na które pozyskano kwotę 5,5 miliona złotych z czego połowę ma stanowić wkład miasta.

Drugą sporną kwestią poruszaną w trakcie spotkania był forma podziału dotacji z budżetu miasta przekazywanej na kluby i stowarzyszenia sportowe z terenu miasta Nowy Targ.

Władze NKP Podhale zarzuciły władzom miasta brak jasnego klucza podziału tych pieniędzy i nierówne traktowanie dyscyplin. Zaprzeczał temu kierwonik referatu sportu i turystyki w UM Nowy Targ Arkadiusz Szymczyk, który z kolei zasugerował władzom klubu NKP Podhale bierność w kwestiach pozyskiwania pieniędzy z innych źródeł niż miejskie dotacje.

– To jest nieprawda. Nasze możliwości w tych kwestiach są ograniczone przez udział w Certyfikacji Polskiego Związku Piłki Nożnej. Chcę zapewnić pana naczelnika, że korzystamy z każdej możliwości pozyskania dodatkowych źródeł finansowania – odpowiedział Rubiś.

Grzegorz Luberda dał jasno do zrozumienia że w Nowym Targu to hokej jest numerem jeden, podkreślając że obowiązkiem miasta jest dbanie o klub z 90 letnią historią. Jest to o tyle zaskakujące że wielokrotnie wcześniej, podczas swoich wystąpień czy to na sesji rady miasta czy na Komisjach Sportu, poddawał on w wątpliwość sens finansowania drużyny hokejowej ze środków budżetu miasta.

– Tego typu wypowiedzi tylko potęgują wrogość i niechęć w relacjach między poszczególnymi klubami. Wielokrotnie podkreślałem, że my nie chcemy rywalizować z hokejem. Co więcej, od jakiegoś czasu współpracujemy z Miejskim Młodzieżowym Klubem Sportowym Podhale w kwestii klas sportowych. To państwo szufladkują dyscypliny sportowe w naszym mieście. I nie mówię tu tylko o hokeju, piłce nożnej, ale też o tenisie stołowym unihokeju czy sportach walki – podkreślił w tym miejscu Rubiś

Ponownie głos zabrała radna Michalska: – Wydaje mi się, że rzeczywiście należy opracować jasną strategię sportu dla miasta Nowy Targ i jasno określić nasze działania w tej kwestii. Tak żeby kluby były świadome co i w jakim stopniu my jako rada miasta będziemy wspierać – podkreśliła radna Michalska, a jej słowa spotkały się z aprobatą przedstawicieli klubu, ale też i dyrektora MCSiR Krzysztofa Łapsy.

Posiedzeniu Komisji Sportu przysłuchiwał się też Krzysztof Jakobiszyn, nowotarski przedsiębiorca, członek Stowarzyszenia NKP Podhale i były członek zarządu klubu NKP Podhale, który od wielu lat wspiera finansowo kluby i wydarzenia sportowe w Nowym Targu.

Jestem zażenowany, jak przysłuchuję się tej dyskusji i widzę podejście władz do sportu w naszym mieście. To mnie, jako tego który tylko i wyłącznie z potrzeby serca wspiera sport, najzwyczajniej w świecie zadziwia i zniechęca. Myślę, że mówię to w imieniu nie tylko swoim, ale innych nowotarskich przedsiębiorców. Wielokrotnie o tym rozmawiamy między sobą. Znam ludzi, którzy działają w klubach czy stowarzyszeniach, widzę z jaką pasją to robią, ile czasu temu poświęcają, a potem zderzają się z totalną ignorancją w relacjach z władzami miasta. O czym my w ogóle rozmawiamy? W interesie miasta jest dbanie o zdrowie naszych dzieci. To w ogóle nie podlega dyskusji. Obowiązkiem miasta jest stworzenie do tego odpowiednich warunków i dbanie o tych, którzy dają na to swoje własne pieniądze podkreślał Jakobiszyn.

Argumenty nie zrobiły wrażenia na większości radnych. Jacenty Rajski stwierdził, że w mieście są ważniejsze problemy niż piłka nożna, jak chociażby sprawy komunalne czy inwestycje drogowe. W podobnym tonie wypowiedział się Luberda.

– No to za parę lat będziemy mieć piękne drogi, po których będą jeździły dzieci na wózkach inwalidzkich, bo bez infrastruktury sportowej i chęci pracy – pro bono – ludzi, którzy dziś tworzą nowotarski sport, uniemożliwimy albo zniechęcimy młodych ludzi do uprawiania sportu w Nowym Targu, a dopiero wtedy koszty naprawy tego stanu będą ogromne i na pewno znacznie przekraczające to, o czym dziś powinniśmy myśleć i w co inwestować nasze wspólne pieniądze – krótko skwitował Jakobiszyn.

– Jestem zaskoczona formą dyskusji jaka toczy się podczas tej Komisji. To jest jałowa dyskusja, z której nie wynikają żadne konkretne działania i decyzje, a wydaje mi się, że to jest rolą Komisji, żeby wysłuchać strony, zastanowić się nad problemem i spróbować znaleźć rozwiązanie. Władze klubu piłkarskiego Podhala podkreśliły na wstępie, że 40 dzieci nie może trenować w ich klubie, bo nie ma dla nich miejsca. To jest realny problem z którym Komisja musi się zmierzyć – podkreśliła obecna na posiedzeniu Kazimiera Luberda z nowotarskiej rady Seniorów.

Po dwóch godzinach posiedzenie przerwała przewodnicząca Katarzyna Wójcik, tłumacząc się innymi obowiązkami radnych. Jednocześnie podkreśliła on gotowość organizacji w najbliższym czasie posiedzenia komisji w tej samej tematyce.

Maciej Zubek

Stanley 7.09.2023
| |

Luberda – nie pitol – mam ponad 60 lat od dziecka grałem w piłkę i hokej ale na ulicach przydomowych placach itp. i dzieki Bogu nie potrzebuje wózka inwalidzkiego. Teraz młodzież ma super infrastrukturę sportową dostępny i stosunkowo tani sprzet sportowy ale woli siedziec i grać przed kompem a po ilosci kobiców widać jak „popularna ” jest piłka nożna w NTG

Dariusz 8.09.2023
| |

Mieszjam w Irlandii. Ale wychowalem sie na pilce I hokeju w Nowym Targu. Uwazam ze burmustrz I wiekszosc radnych powinni odejsc I sie zamknac. Wstyd Co urzad miasta robi ze sportem w miescie. A burmustrz uwazam ze jest klamca I oszustem. Zapomnial Co obiecywal w 1 swojej w urzedzie miasta a nie dawno bylo ze chcial zeby Nowy Targ byl miastem sportu . Czlowieku obudz sie z cyrku snu. Wstyd I hanba dla um Nowy Targ. Nie macie pojecia o sporcie a Co dobiero kierowaniu potrzeb w miescie. Odejdzcie I sie zamknijcie. 

Reklama

Partnerzy