Wielka hałda ziemi odgrodzona szlabanami z tablicą „teren prywatny – wstęp wzbroniony” zalega na ulicy Partyzantów, blokując dojazd do wielu gospodarstw domowych.
– Ktoś to zrobił w nocy. Jeszcze we wtorek o 21.30 droga była przejezdna. Dzisiaj aby dojechać do pracy, musieliśmy jechać wąwozem. Jakoś daliśmy radę, ale np. karetka czy straż na pewno nie dojdzie do nas – mówi nam jedna z mieszkanek tej ulicy.
Nieoficjalnie mówi się, że jest to pokłosie konfliktu innego z mieszkańców, który twierdzi, że droga miejska -na tym odcinku – przebiega przez jego działkę.
Z tego powodu już jakiś czas temu przestał jeździć bus wożący dzieci z tej ulicy do Szkoły na Niwie.
– Dyrektor poinformował nas, że bus nie może poruszać się po drodze prywatnej – mówi mieszkanka ulicy Partyzantów.