NOWY TARG. Aż dziesięć nowych osób zostało przyjętych w poczet członków nowotarskiego Oddziału Związku Podhalan podczas dorocznej „opłatkowej” Mszy św. w kościele św. Katarzyny. To największa liczba od wielu lat. Tradycyjne posiady stały się zarazem oficjalnym otwarciem Izby Regionalnej im. ks. Józefa Tischnera – nawet na tej samej kondygnacji przebudowanego Miejskiego Centrum Kultury, lecz w innej lokalizacji.
Stylizowane na mszone płazy drewno, kamienna okleina i wiele regionalnych elementów, mnóstwo pamiątek, które tworzą klimat góralskiego wnętrza. Nowa Izba ma powierzchnię taką samą jaka stara, jednak zyskała nowoczesne zaplecze kuchenne, sprzyja jej też bezpośrednie sąsiedztwo windy.
Gości na opłatkowe posiady przybył cały tłum gości. Wśród nich m.in.: nestor „miastowych” górali, Józef Różański, Piotr Gąsienica – wiceprezes Zarządu Głównego Związku Podhalan, przedstawiciele zaprzyjaźnionych oddziałów, na czele z prezesującym oddziałowi katowickiemu Mieczysławem Kucharskim; burmistrz Grzegorz Watycha z radnymi i szefową Wydziału Inwestycji w Urzędzie Miasta – Wilhelminą Schab, także wykonawca przebudowy i rozbudowy obiektu – Stanisław Potoczak.
Nowa siedzibę i świąteczne jadło święcili kapelani Związku Podhalan – ks. prałat Mieczysław Łukaszczyk i ks. Władysław Zązel. Do wspólnego kolędowania zachęcali swoją muzyką Stasia Trebunia-Staszel z mężem Pawłem i synem Kubą – panowie na skrzypcach, a jedyna niewiasta na basach.
Za wstęgę do przecięcia posłużyło… powrósło z siana.
Piotr Gąsienica gratulował Oddziałowi wszystkich wydarzeń jubileuszowego roku, składał też wielkie podziękowania dla burmistrza i dyrektora MCK – za to, jak poprawiła się jakość siedziby.
– Tak się składa, że aż do 2060 roku będziemy co roku obchodzić stulecie jakiegoś oddziału… – nadmienił wiceprezes Zarządu Głównego.
– Obiecywałem kiedyś, że Izba Regionalna wróci, że dalej będzie siedzibą Oddziału i że zapewnimy mu godne warunki funkcjonowania – mówił z kolei burmistrz Grzegorz Watycha. – Mam nadzieję, że sami ocenicie efekt tej pracy, a właściwie współpracy – z wydziałem inwestycji, ale też sami górale włożyli tutaj dużo pracy. Izba jest bardziej nowoczesna, ale życzę, by służyła utrwalaniu tradycyjnych wartości, których ostoją jest i ma być Związek Podhalan. Żeby po tych dwóch latach przesiadywania „po chałupach” Izba odtąd wciąż była pełna i by wychodziły stąd same dobre inicjatywy. I żeby członków przybywało, chociaż wtedy będziemy musieli myśleć o powiększeniu Izby…
Gospodarz miasta wręczył gospodarzowi Oddziału, Wojciechowi Groniowi, już oprawiony list gratulacyjny oprawiony z okazji 100-lecia. Na ścianie wisiała już płaskorzeźba darowana góralom przez władze miasta podczas kulminacji obchodów.
Z kolei gospodarz miejsca, dyrektor Andrzej Lichosyt, wyraził nadzieję na mnogość ciekawych spotkań, które będzie gościć ta Izba.
A życzenia, łamanie się opłatkiem, kolędowanie, częstowanie jadłem – wyglądały tak, jak za dobrych, przedpandemicznych czasów.
Fot. Robert Makowski, Jacek Papież FB nowotarskiego Oddziału ZP