W Sanktuarium Matki Bożej w Ludźmierzu odbył się coroczny Orszak Trzech Króli. Wydarzenie to, pełne duchowego ładunku, zgromadziło liczne rzesze parafian oraz gości, którzy wzięli udział w modlitwie i radosnym orszaku.
Ksiądz Proboszcz podczas Mszy Świętej o godzinie 11.00 przypomniał o symbolice Trzech Króli: “Trzej wędrowcy czytali znaki” – mówił do zgromadzonych. – “I jeden z nich doprowadził ich do Boga”. Podkreślił, że w modlitwie i pracy chrześcijanie oddają hołd Nieogarnionemu Bogu, a tradycja poszukiwania Zbawiciela jest wciąż żywa.
Ks. Kustosz w swoim przemówieniu dziękował wszystkim, którzy kontynuują tę piękną tradycję, a także zaznaczył, że nasze ziemie doświadczały światła i objawienia Chrystusa. “Święto Trzech Króli jest starsze niż Boże Narodzenie” – zauważył. Podkreślił, że w dzisiejszym świecie, tak jak przed 2 tysiącami lat, są wygrani i przegrani. Wygrani to ci, którzy odnaleźli Jezusa w swoim życiu, ponieważ podjęli decyzję, by Go szukać. Ostatecznie, “znajdując Boga, odnajdujemy Miłość, Prawdę i Piękno, gdyż mamy otwarte serca”.
Po zakończeniu Mszy, uczestnicy przeszli w orszaku, śledząc Trzech Króli na koniach zmierzających ku szopce na ołtarzu polowym. Złożyli pokłon Zbawicielowi, a także śpiewali kolędy, dzieląc się radością z narodzin Jezusa.
W ten sposób, Orszak Trzech Króli w Ludźmierzu stał się ważnym momentem dla wszystkich uczestników, pełnym modlitwy, refleksji i wspólnego świętowania Bożego Objawienia.
fot. Marian Gromala
