Już w sobotę rusza sezon ligowy w rozgrywkach 4. ligi małopolskiej. Dwa nasi reprezentanci: Lubań Maniowy i Watra Białka Tatrzańska w miniony weekend rozegrali ostatnie mecz sparingowe.
Lubań serię gier sparingowych zakończył wyjazdową porażką 2:5 z trzecioligowymi rezerwami Wisły Kraków. Do przerwy było remisowo 2:2, a oba gole dla Lubania zdobył Grzegorz Misiura. Po przerwie już bramki zdobywali tylko krakowianie.
Lubań zagrał w składzie: Sikora – testowany, Firek, Zaika, Chlipała – Czajkowski, Jandura- Pluta, Misiura, Budz- Potoniec. II połowa: Sikora- testowany, Zaika, Bałos, testowany – Wajsak, Pluta (60 testowany), Czajkowski (60 testowany), Jandura, Kolasa – Kasperczyk
– Cieszę się, że w ostatniej próbie przed ligą mieliśmy okazję zmierzyć się z mocnym przeciwnikiem, który przede wszystkim pokazał nam nad czym musimy jeszcze pracować w tym ostatnim tygodniu przed startem rozgrywek. Na pewno możemy być zadowoleni z pierwszej połowy, gdzie było wiele pozytywów w naszej grze. Po przerwie już duża ilość zmian i rotacji wybiły nas z rytmu – ocenił trener Lubania Jacek Pietrzak.
W porównaniu z zeszłym sezonie w Lubaniu nie zobaczymy już Tomasza Magdziarczyka, Jakuba Lipki, Kacpra Kęski, Kamila Żarnowskiego i Piotra Gruszkowskiego, Patryk Florek.
W gronie tych zawodników których Lubań chce pozyskać jest m.in Petr Drobnak (ostatnio Watra Białka Tatrzańska)
– Kadrę mamy węższą, ale patrząc na zawodników którrzy są w kręgu naszych zainteresowań, uważam że na pewno nie stracimy na jakości. Jestem bardzo zadowolony z okresu przygotowawczego, który w stu procentach przebiegł zgodnie z założonym planem, co na pewno wlewa sporo optymizmu w moje serce – dodał Pietrzak.
Na inaugurację sezonu Lubań zagra na własnym stadionie z rezerwami Cracovii Kraków.
– Pierwszy mecz zawsze jest zagadką, jest jeszcze powiedzmy miejsce na mały margines błędu. Jesteśmy jednak gotowi, i mam nadzieję że efekty tej pracy jaką wykonaliśmy przez ten miesiąc, będzie już widoczny w meczu sobotnim, na który bardzo serdecznie chciałbym zaprosić kibiców nie tyko z Maniów, ale też okolicznych miejscowości – zachęca opiekun Lubania.
Watra w swoim ostatnim meczu kontrolnym mierzyła się na własnym stadionie z czwartoligowym zespołem Arki Pawłów, zwyciężając 2:0, po golach Luci Schonke i zaw. testowanego.
Skład: Kobal (46 zaw. testowany) – Luca (46 Sławecki), zaw. testowany (60 Bigos), Lutsenko, zaw. testowany (80 Lupa), Bocheńczak (60 Dudek), Łukaszczyk (60 Kostrzewa), Ł. Młynarskim (60 zaw. testowany) M. Młynarski (60 zaw. testowany), Kobylarczyk (60 testowany), zaw. Testowany.
– Zdecydowanie było to nasz najlepszy sparing spośród wszystkich, które rozegraliśmy w okresie przygotowawczym – mówi Piotr Kapusta, trener Watry – Małymi krokami, widać progres w zespole. Zbudowany jestem przede wszystkim podejściem zawodników do pracy. W treningu wygląda to bardzo dobrze. Jesteśmy powtarzalni, wiemy co chcemy grać. Jeszcze nie do końca potrafimy przełożyć to na mecz, ale myślę że to kwestia czasu, lepszego zgrania i zrozumienia – dodaje szkoleniowiec klubu z Białki Tatrzańskiej.
Jeżeli chodzi o sprawy kadrowe to wygląda na to że ubytków nie będzie za wiele. Na ten moment odeszli Szymon Kudła, Peter Drobnak i Wojciech Ustupski. Cześć zawodników, która jeszcze jakiś czas temu deklarowała rezygnację z występów w Watrze, zmieniła zdanie i wróciła do treningów. Dopinane są też transfery nowych zawodników.
– Do połowy tygodnia dajemy sobie czas na to by domknąć kadrę i być w pełni gotowym na pierwszy ligowy mecz – podkreśla Kapusta.
Watra sezon rozpocznie sezon meczem na własnym stadionie z MKS Kalwarianką Kalwaria Zebrzydowska (sobota, początek godzina 16.00)
– Już na starcie sezon czeka mocny sprawdzian. Patrząc na ruchy kadrowe w Kalwariance, to na pewno na papierze ten zespół wyróżnia się pod względem indywidualności. My mamy jednak swój plan na to spotkanie i na cały sezon. Chcemy stworzyć w Białce Tatrzańskiej twierdzę, gdzie każdej drużynie będzie się grało trudno. Liga zapowiada się bardzo ciekawie – uważa Kapusta.