Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

Piłka nożna 3. liga. Jaka cała runda taki ostatni mecz!

Dnia: sobota 23 listopada 2024, Autor: Maciej Zubek

W ostatnim ligowym spotkaniu w roku 2024 – rozegranym awansem z rundy wiosennej – piłkarze NKP Podhale Nowy Targ w efektowny sposób pokonali przed własną publicznością drużynę Pogoni Sokół Lubaczów. Przerwę zimowa nowotarżanie spędzą na fotelu wicelidera z dorobkiem 38. punktów i bilansem meczów: 12 zwycięstw, 2 remisów i 4 porażek.

NKP Podhale Nowy Targ – Pogoń Sokół Lubaczów 5:1 (1:0)

1:0 Marcinho 12, 2:0 Salak 48, 3:0 Kurzeja 55, 4:0 Salak 60, 4:1 Majda 68, 5:1 Giel 89

Podhale: Styrczula – Michota, Mirosznik, Kozarzewski – Salak, Nowak, Vaclavik, Seweryn – Niedziałkowski (80 Paniak), Kurzeja (80 Giel), Marcinho (80 Duda)

Sokół: Hajduk – Gul, Majda, Rębisz, Żebrakowski (85 Popiela), Dziadosz (61 Rusjan), Rosłykov (61 Gawle), Bielenda, Więckowski (74 Grabowski), Rop (85 Jezierski) , Duda.

Sędziował: Maciej Kuropatwa. Żółte kartki: Marcinho.

Po pierwszej połowie Podhale prowadziło 1:0 po golu z 12. minuty. Kontratak zainicjował Mateusz Niedziałkowski, który precyzyjnym, prostopadłym podaniem z głębi pola uruchomił Marcinho. Brazylijczyk wygrał pojedynek biegowy z jednym z obrońców Sokoła, wbiegł w pole karne i oddał celny strzał w tzw. dalszy róg bramki. W pozostałych fragmentach tej części gry spotkanie było wyrównane. Optyczną przewagę mieli gospodarze, ale gościom też całkiem sprawnie poczynali sobie w ofensywie, kreując sobie kilka niezłych bramkowych okazji. Maciej Styrczula był jednak bezbłędny w swoich interwencjach.

Zapędy przyjezdnych gospodarze ostudzili już na początku drugiej połowy, podwyższając prowadzenie w 48. minucie. Autorem bramki był Krzysztof Salak, który mimo dużego „gąszczu” nóg w polu karnym Sokoła zdołał oddać precyzyjny i skuteczny strzał. W 55. minucie było już 3:0. Marcin Michota posłał dalekie podanie w okolice pola karnego Sokoła, które idealnie wykorzystał Bartosz Kurzeja, sprytnie przerzucając piłkę nad wychodzącym z bramki Kamilem Hajdukiem. Nowotarżanie nie zwalniali tempa i w 60. minucie podwyższyli wynik na 4:0. Swojego drugiego gola tego dnia zdobył Krzysztof Salak, który tym razem wykorzystał precyzyjne dogranie z bocznego sektora boiska i z 5. metra nie dał bramkarzowi Sokoła żadnych szans na skuteczną interwencję. W 68. minucie to goście cieszyli się z gola. Po rzucie wolnym i dograniu Serhi Rusjana, Oskar Majda uprzedził defensorów Podhala i z bliska pokonał Styrczulę. Ostatnie głowo należało w tym meczu do Podhala, konkretnie do rezerwowego Piotra Giela, który w 89. minucie przypieczętował wygraną gospodarzom.

Kibic 23.11.2024
| |

Brawo Druzyna. Dobra czesc sezonu. Widać że możecie duzo i tak trzymać. 

Reklama

Partnerzy