Reklama
NOWY TARG POGODA
ZAKOPANE POGODA
Generic selectors
Exact matches only
Search in title
Search in content
Post Type Selectors
Reklama

Piłka nożna 3. liga. Niemoc trwa

Dnia: sobota 23 marca 2024, Autor: Maciej Zubek

Piłkarze Podhala Nowy Targ wciąż nie potrafią zdjąć klątwy z własnego boiska, na którym jeszcze w tym sezonie nie wygrali. Tym razem – w meczu 22. kolejki – nowotarżanie ulegli 1:2 Chełmiance Chełm, grając przez ponad połowę meczu w liczebnym osłabieniu.

NKP Podhale Nowy Targ – Chełmianka Chełm 1:2 (0:1)

0:1 Nowak 37 z karnego, 0:2 Boczuliński 72, 1:2 Rusjan 77.

Podhale: Styrczula – Michta, Mirosznik Jakubowski – Smajdor, Tymosiak, Zielonka (65 Rubiś), Ogorzały (65 Duda) – Popiela (37 Kozarzewski), Niedziałkowski (72 Rusjan), Purcha (72 Hammed)

Chełmianka: Grzywaczewski – Perdun (68 Złomańczuk), Nowak, Stępień, Mroczek – Kobiałka (68 Boczuliński), Ofiara, Marczuk (83 Pendel), Wiatrak – Bednar, Karbownik (59 Knap).

Sędziował: Maciej Kuropatwa

Żółte kartki: Michota, Mirosznik, Ogorzały – Bednar

Czerwona kartka: Jakubowski (36 za faul taktyczny)

W pierwszej połowie niewiele działo się na boisku, aż do 36. minuty. Wtedy w środku pola Marcin Michota poślizgnął się wskutek czego stracił piłkę na rzecz Pawła Perduna, ten ruszył z kontratakiem i w polu karnym Podhala został złapany za koszulkę przez Filipa Jakubowskiego. Arbiter wskazał na rzut karny, a obrońcę gospodarzy ukarał czerwoną kartką. „Jedenastkę” na gola dla przyjezdnych wykorzystał pewnie Adam Nowak. Nowotarżanie mimo liczebnego osłabienia mogli, a nawet powinni jeszcze przed przerwą wyrównać. W 43. minucie świetnie jednak po strzale Mateusza Niedziałkowskiego interweniował Jakub Grzywaczewski, który poradził sobie także z dobitką Szymona Zielonki.

Początek drugiej połowy to duża determinacja gospodarzy, którzy w dziesiątkę zepchnęli gości do defensywy. Nie przełożyło się to jednak na zdobycze bramkowe po stronie Podhala. Drugiego gola za to zdobyli – w 72 minucie – goście, kolejny raz skutecznie kontrując gospodarzy. Po solowym rajdzie na listę strzelców wpisał się rezerwowy Mateusz Boczuliński. Cztery minuty potem honorowe trafienie dla miejscowych zdobył strzałem zza pola karnego, Serhii Rusjan.

Piotr z Szaflar 23.03.2024
| |

I nie zdejmą spadek i w pole wywalić ten śmieszny zarząd. Czekają na nowego burmistrza żeby stadion zawłaszczyć dla WW bo hotel musi mieć całoroczne obłożenie. Już dawno w tym pierdolniku nie chodzi o 3 ligę 

Darek 23.03.2024
| |

Ja jak zobaczyłem wyjściowy sklad. Zrezygnowałem z postawienia na drużynę i sie nie myliłem. Trener zrobił błąd w 1ej 11tce. Powodzenia utrzymania. 

Reklama

Partnerzy