W meczu rozgrywanym awansem z pierwszej kolejki rundy rewanżowej rozgrywek o mistrzostwo grupy IV 3 ligi piłkarze Podhala Nowy Targ pokonali – nie bez problemów – najsłabszą drużyną w rundzie jesiennej Wólczanką Wólka Pełkińska. Dzięki tej wygranej nowotarżanie w tabeli wskoczyli na trzecie stopnia podium, a którym spędzą przerwę zimową.
To goście – którzy w Nowym Targu zjawili się w ledwie 14 osobowym składzie – pierwsi stworzyli groźną sytuację. W 5 minucie na indywidualną akcję zdecydował się Dawid Wach, który wygrał pojedynek biegowy z Lukasem Bielakiem, wbiegł w pole karne i mimo ostrego kąta oddał celny strzał po którym Jakub Rędzio sparował piłkę na rzut rożny. Podhale do 20 minuty miało spore problemy z przeprowadzeniem składnej akcji. Wedy właśnie Łukasz Furtak przebojem wdarł się w „szesnastkę” Wólczanki i przy próbie oddawania strzału został sfaulowany przez Jakuba Dutkę. Golkiper Wólczanki błyskawicznie się jednak zrehabilitował się i wybronił „jedenastkę” wykonywaną przez Patryka Serafina. Na kolejną bramkową okazję gospodarzy czkaliśmy do 45 minuty. Po prostopadłym zagraniu Grzegorz Płatka w pole karne, z 5 metra uderzał Adrian Szynka, ale Dutka instynktownie na linii bramkowej złapał piłkę. Za moment Wólczanka wyprowadziła kontratak, w łatwy sposób zepsuty jednak przez Wacha, który zamiast dograć piłkę do Ruslana Maruszko, zdecydował się na strzał, po którym piłka przeleciała wysoko nad bramką Podhala.
W przerwie, w szatni Podhala było bardzo gorąco. Trener Szymon Grabowski mocno zrugał swoich podopiecznych za postawę w pierwszych 45 minutach.
W 53 minucie kolejny raz indywidualnie próbował Furtak, który z lewej strony wbiegł w pole karne Wólczanki, z 12 metra oddał płaski strzał, ale i tym razem czujny w bramce Wólczanki był Dutka. W 64 minucie wreszcie doczekaliśmy się gola dla gospodarzy. Po rzucie rożnym (który wedle gości nie należał się Podhalu) najprzytomniej przed bramką gości zachował się Patryk Kapuścinski, który mocnym strzałem nie dał szans Dutce na skuteczną interwencję. Nowotarżanie poszli za ciosem i po nieco ponad minucie na 2:0 podwyższył, po kolejnej dynamicznej akcji lewą stroną, Furtak. W 80 minucie drugie trafienie na koncie mógł mieć Kapuścinski, który ładnie przymierzył z 30 metra, ale tym razem golkiper Wólczanki nie dał się pokonać. W 90 minucie mieliśmy drugi w tym meczu rzut karny dla Podhala (po faulu Gabriela Kycinskiego na Rafale Surmiaku), którego tym razem wykorzystał Olaf Nowak i tym samym przypieczyętował wygraną swojego zespołu.
NKP Podhale Nowy Targ – Wólczanka Wólka Pełkińska 3:0 (0:0)
Bramki: 1:0 Kapuścinski 64, 2:0 Furtak 65, 3:0 Nowak 90 z rzutu karnego.
Podhale: Rędzio – Żołądź, Kapuścinski, Bielak – Kowalski (77 Molis), Serafin, Lech (58 Mianowany), Szynka (85 Surmiak), Furtak – Płatek (85 Durda), Lepiarz (46 Nowak)
Wólczanka: Dutka – Skrzyniak, Kędzior (85 Kycinski), Kowal, Wach – Maruszka, Markiewicz, Podstolak, Łazarz, Pawłowski – Lorek (90 Michalski)
Sędziował Mateusz Patla z Jastrzębia Zdrój. Żółte kartki: Mianowany – Dutka, Skrzyniak, Kycinski. Widzów: 300