Piłkarze Podhala Nowy Targ po serii trzech efektownych zwycięstw, w meczu 31. kolejki spotkań rozgrywek grupy IV 3 ligi przegrali 0:2 na własnym stadionie z Unią Tarnów.
W pierwszej bezbramkowej połowie oba zespoły miały po jednej bardzo dogodnej sytuacji. W 27. minucie gości na prowadzenie mógł wyprowadzić Dawid Sojda, który po kontrataku wpadł w pole karne, oddał soczysty strzał, ale świetnie interweniował Jakub Szymajda. W odpowiedzi, w 32. minucie w „szesnastce” gości szarżował Grzegorz Płatek ale powstrzymał go Mateusz Zając. Poza tymi sytuacjami ze strony nowotarżan odnotować trzeba też nieznacznie chybione uderzenia Pavla Chmelenko i Adriana Szynki.
Druga połowa zaczęła się od ataków Podhala, ale w 54. minucie to tarnowianie objęli prowadzenie, po tym jak Wiktor Putin niemal w pojedynkę ograł defensywę gospodarzy i zimną krwią pokonał Szymajdę. W 58. minucie mogło być 0:2 gdyby nie kolejne świetną interwencja bramkarza Podhala, który z najwyższym trudem wybronił uderzenie z rzutu wolnego Patryka Orlika. Dwie minut potem – po drugiej stronie boiska – po rzucie rożnym główkował Michal Bezplaec, a Mateusz Zając końcówkami palców zdołał zatrzymać piłkę niemal na linii bramkowej. W 66 min. kolejny raz golkiper Unii uratował swój zespół przed stratą gola, po tym jak wygrał pojedynek tym razem z Filipem Karmańskim. W 68. minucie znów gorąco było pod bramką Podhala. Swojego drugiego gola mógł zdobyć Putin, ale tym razem fatalnie skiksował. Im było bliżej końca meczu tym nowotarżanie coraz głębiej spychali rywali do defensywy, ale w 88. minucie rezerwowy Szymon Mida popisał się efektowną indywidualną akcję, zakończoną precyzyjnym strzałem tuż pod poprzeczkę bramki Podhala. Jeszcze w doliczonym czasie gry Podhale mogło złapać kontakt. Po nieporozumieniu w defensywie Unii, świetną okazję do tego miał Hubert Antkowiak, ale i on musiał uznać wyższość świetnie dysponowanemu tego dnia Zającowi.
NKP Podhale Nowy Targ – Unia Tarnów 0:2 (0:0)
0:1 Putin 53, 0:2 Mida 88
Podhale: Szymajda – Chmielenko, Kawula, Hajdara – Michota (81 Burnat), Karmańki (70 Burzyński), Bezpalec, Płatek, Drobnak (70 Żurek) – Szynka (73 Ustupski), Antkowiak.
Unia: Zając- Biś, Węgrzyn, P. Orlik, Putin (79 Mida), Sojda, Soprych, K. Orlik (19 Kron), Palonek, Wardzała, Łazarz. Trener Radosław Jacek.
Sędziował Mateusz Czerwień. Żółte kartki: Kawula, Szynka, Michota, Bezpalec – Biś. Widzów: 250
Ja jestem nadal w szoku. Bylem tak pewny wygranej ze zaryzykowalem. Kiedy zobaczylem wynik braklo mi slow. Szok. Gramy dalej. Druzyno zycze Wam dobrze i jestesmy z Wami tu na wyspie.