
W meczu 30 kolejki rozgrywek o mistrzostwo grupy wschodniej 4 ligi piłkarze Jarmuty przegrali na własnym stadionie z Metalem Tarnów.
Jarmuta Szczawnica – Metal Tarnów 2:4 (0:1)
0:1 Witek 5, 0:2 Ślęzak 57, 1:2 Sidorczuk 60, 1:3 Malisz 82 z karnego, 2:3 Kuziel 88 z karnego, 2:4 Wolański 90+2.
Jarmuta: Pietrzak – Barnaś, H. Michałczak, D. Michałczak, Dyląg, Noworolnik, Kuziel, Sidorczuk, Żółtek, Kwit (65 Chowaniec), Faltyn (58 Balogun)
Metal: Marek – Rajczyk (84 Gromadzki), Malisz, Ślęzak, Stolarz, Wolański, Chudyba, Witek, Nowak, Baran, Stańczyk (62 Jaśkiewicz)
Sędziował Marcin Fila z Wadowic. Żółte kartki: Barnaś – Rajczyk, Stolarz, Chudyba.
Do przerwy Metal prowadził 1:0. W 5 min Wolański zacentrował w pole karne gospodarzy gdzie głową piłkę do bramki skierował Witek.
„Worek z bramki” na dobre rozwiązał się po przerwie. W 57 min. goście podwyższyli prowadzenie. Zagranie z lewej strony pola karnego trafia pod nogi Ślęzaka, który uderza między nogami obrońcy Jarmuty i zasłonięty Pietrzak był bez szans na skuteczną interwencję. W 60 min. Kuziel wywalczył piłkę w środkowej strefie boiska, dogrywa do Sidorczuka, który oszukał obrońcę i uderzył precyzyjnie w długi róg. Dwa kolejne gole padły z rzutów karnych. Najpierw dla gości wykorzystał go Malisz, a po chwili jego wyczyn skopiował Kuziel. Wygraną gości przypieczętował w doliczonym czasie gry efektownym wolejem Wolański.
Fot. Wojciech Niezgoda.