
W meczu 32. kolejki spotkań 4 ligi małopolskiej Watra Białka Tatrzańska przegrała 0:3 wyjazdowe spotkanie z LZS Jawiszowice.
LZS Jawiszowice – Watra Białka Tatrzańska 3:0 (1:0)
1:0 Radomski 44, 2:0 Seweryn 65, 3:0 Ceglarz 76.
Jawiszowice: Hamelka – Archipow, Radomski, Pitry, Hałat (83 Sitko) – Wójcik, Dziadkowiec (63 Seweryn), Frączek (80 Kocemba), Ceglarz (86 Gibas) – Korczyk (63 Czaicki), Karcz.
Watra: Kudła – Gruszecki, Luca, Łukaszczyk (60 Zębala), Bigos, Kobylarczyk (82 Lutsenko), Płonka, Drobnak, Masłowski (65 Młynarski), Dudek (80 Lupa), Ustupski
Sędziował: Dominik Hebda. Żółte kartki: Dudek, Gruszecki. Widzów: 150.
– Wynik nie oddaje tego co działo się na boisku. Paradoksalnie rozegraliśmy jedno z najlepszych spotkań w tej rundzie, co jednak nie znalazło przełożenia w wyniku. Nie wykorzystaliśmy kilku bardzo dobrych okazji bramkowych, za to gospodarze byli skuteczni do bólu. Bardzo boli nas ta porażka, ale nie ma czasu na jej rozpamiętywanie bo już w środę nadarza się okazja do rehabilitacji – ocenił Kamil Lupa, który pod nieobecność Tomasza Muchińskiego, pełnił rolę szkoleniowca zespołu.